Doda wzorem zagranicznych gwiazd postanowiła założyć własną wytwórnię. Piosenkarka ma dość ograniczeń narzucanych przez polskich wydawców i chce być w pełni niezależną artystką. Po sukcesie płyty "7 pokus głównych", Doda rozstała się z macierzystym wydawcą - Universal Music Polska, i wcale nie szuka (albo raczej nie przyjmuje propozycji) innych wytwórni. Działanie "na własną rękę" pozwoli jej także skupić się na jak najlepszej promocji krążka.

Reklama

- Nie mogłam liczyć na wsparcie dużej wytwórni, dlatego zdecydowałam, że założę własną. Będzie się ona nazywała Queen Records - mówi Doda w rozmowie z AfterParty.pl.

Pierwszą płytą, która wyjdzie z jej własnej firmy fonograficznej będzie symfoniczny the best of z największymi przebojami Dody i Virgin. Znając nieskrępowaną kreatywność gwiazdy możemy spodziewać się czegoś, czego w Polsce jeszcze nie było. Płyta wstępnie ma ukazać się w marcu, o czym poinformowaliśmy was jako pierwsi (czytaj: Doda zdradza zawodowe plany).

To nie pierwsza tego typu inwestycja Dody. Przypomnijmy, że w kwietniu ub. r. gwiazda otworzyła w Ciechanowie studio nagraniowe dla młodych talentów.

Zobacz także

(zdjęcie za: doda-music.com)

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama