Doda wbija szpilę byłemu mężowi! "Chciałabym się w końcu uwolnić"
Doda podsumowuje rok i rzuca mocne słowa w kierunku Emila Stępnia! Rozwód nie załatwił jeszcze ich wszystkich nieporozumień?
Ten rok był dla Dody niezwykle intensywny. Po ponad rocznej przerwie, gwiazda wróciła do koncertowania, ukończyła film "Dziewczyny z Dubaju", a do tego rozwiodła się z Emilem Stępniem. Teraz gwiazda postanowiła podsumować te wszystkie wydarzenia. Jak będzie wspominać ten rok i jak zapowiada się dla niej 2022? Zobaczcie, co powiedziała wokalistka!
Zobacz także: Eurowizja 2022: Doda będzie reprezentować Polskę z nowym singlem? Jest odpowiedź gwiazdy!
Doda podsumowuje mijający rok i wbija szpilę Emilowi Stępniowi!
Doda kończy rok 2021 z przytupem! Pod koniec listopada do kin trafił film "Dziewczyny z Dubaju", nad którym wokalistka, a zarazem producentka kreatywna, pracowała przez ostatnie dwa lata. Po drodze nie obyło się jednak bez stresów - na pewno wszyscy fani pamiętają, jak Doda oraz reżyserka tej produkcji, Maria Sadowska, miały problemy z tym, aby dokończyć swoje dzieło. Na szczęście ostatecznie wszystko się udało - panie dokończyły film, a "Dziewczyny z Dubaju" biją rekordy oglądalności.
Zobacz także: Doda o niecodziennej reakcji mamy na jej zarzuty. Nie tego się spodziewała...
Ponadto Doda wróciła na scenę po rocznej przerwie i wypuściła nowe przeboje. Teraz wszyscy z niecierpliwością czekają na premierę teledysku do nowego hitu piosenkarki, "Fake Love". Jak widać w 2021 roku w życiu zawodowym gwiazdy działo się wiele, ale nie mniej również w życiu prywatnym - Doda bowiem zakończyła swoje małżeństwo z Emilem Stępniem, które było niezwykle burzliwe i dostarczyło gwieździe wiele stresów i przykrych chwil. Jak zatem Doda ocenia kończący się rok? O tym piosenkarka opowiedziała w rozmowie z "Faktem".
- Uważam, że sprawny rozwód i zakończenie związku, który przynosi kobiecie nieszczęście, to świetne zakończenie (roku - przyp. red.) również pod względem prywatnym - powiedziała szczerze gwiazda.
Piosenkarka w rozmowie z dziennikarką "Faktu" zdradziła również, jakie ma plany na przyszły rok. Tutaj ze strony Dody nie zabrakło wbicia szpili w kierunku byłego męża!
- Chciałabym uporać się z wszystkimi problemami prawnymi, w które wpędził mnie mój były mąż. I chciałabym się w końcu uwolnić od wszystkiego, co związane z jego długami i kłamstwami. Od 20 lat jestem artystką estradową, która nigdy nie miała i nie będzie mieć z takimi rzeczami nic wspólnego. Nie pozwolę nigdy, żeby tak zła energia zabrała mi radość z moich planów na przyszłość. A ta zapowiada się ekscytująco! - przyznała gwiazda.
Nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać mocno kciuki za piękną wokalistkę i jej ambitne plany na przyszły rok! Ale przedtem nie możemy się doczekać jej występu podczas Sylwestra w Polsacie. Nie mamy wątpliwości, że show, które przygotowała Doda, dostarczy wszystkim niezapomnianych wrażeń!