Od lat Maja Rutkowski przyciąga uwagę mediów otwartością w dzieleniu się prywatnym życiem. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o różnicach, jakie towarzyszyły jej dwóm ciążom – tej nastoletniej, gdy została mamą córki Kai, oraz drugiej, bardziej świadomej i stabilnej życiowo, kiedy na świat przyszedł Krzysztof Junior. Wspomnienia z tamtego czasu pokazują, jaką drogę przeszła – od młodej dziewczyny zdanej na wsparcie rodziców po kobietę z wypracowaną pozycją zawodową i poczuciem bezpieczeństwa.

Maja Rutkowski otwarcie o narodzinach Krzysztofa Juniora

Maja Rutkowski jest żoną Krzysztofa Rutkowskiego, znanego detektywa i medialnej osobowości. Oboje chętnie chwalą się swoim życiem w mediach społecznościowych, które jest pełne luksusu i przepychu. Owocem ich miłości jest syn Krzysztof Rutkowski Junior, który ma 12-lat. Chłopiec zyskał rozgłos w mediach m.in. z powodu hucznej uroczystości pierwszej komunii świętej, podczas której otrzymał w prezencie samochód marki BMW. Ostatnio nawet Rutkowscy świętowali rocznice komunii syna, na którą wydali łącznie pół miliona złotych. Żona detektywa ma również córkę z poprzedniego związku – Kaję Bajor, którą urodziła gdy celebrytka chodziła do liceum. W rozmowie z Party.pl nasz dziennikarz zapytał Maję Rutkowski o to, czym druga ciąża różniła się od tej pierwszej.

Z Krzysiem miałam taki komfort, miałam już swój zawód, coś ułożonego, tworzyliśmy razem z Krzysztofem, a kiedy urodziłam Kaję między 3, a 4 klasą liceum no to nie wiedziałam kim będę, czym będę się zajmować, jeszcze byłam zdana przede wszystkim na rodziców. A już kiedy rodziłam Krzysia w wieku 27 lat miałam wszystko poukładane, zapewnione, wypracowane, gdzieś byłam zabezpieczona
powiedziała Maja Rutkowski.

Czym zajmowała się Maja Rutkowski, gdy urodziła swojego syna, że nie martwiła się o ich przyszłość? Koniecznie obejrzyj nasz materiał wideo powyżej, by się tego dowiedzieć.

Zobacz także: