Reklama

Psycholog Robert Sternberg uważa, że miłość określają trzy czynniki takie jak intymność, namiętność oraz zaangażowanie. W zależności od tego, jak te czynniki się układają, można wskazać fazy miłości. Sternberg wymienia 6 faz w rozwoju związku.

Reklama

Faza pierwsza: zakochanie

Na etapie zakochania najważniejszą rolę odgrywa namiętność. Zakochana osoba patrzy na partnera przez różowe okulary. Wszystko, co związane jest z drugą osobą, wydaje się jej piękne, nie dostrzega złych stron ukochanej osoby. W pierwszej fazie partnerzy czują się szczęśliwi, chcą, by to uczucie trwało jak najdłużej. Jednakże ten etap nie trwa zazwyczaj zbyt długo.

Faza druga: romantyczne początki

Faza druga jest krótkotrwała. W czasie jej trwania partnerom zależy na częstych kontaktach i prowadzeniu długich rozmów. Rodzi się intymność, ale cały czas partnerami kieruje namiętność. Zaczynają oni dzielić się ze sobą tajemnicami i kłopotami, stają się sobie bliscy. Pod koniec fazy romantycznych początków zapada decyzja o kontynuacji relacji bądź jej zaniechaniu. Jeśli osoby chcą ze sobą być, to związek wkracza w fazę trzecią.

Faza trzecia: związek kompletny

Na tym etapie intymność i namiętność utrzymują się, ale dodatkowo pojawia się zaangażowanie. Jest to czas zaufania, wspierania się nawzajem i satysfakcji z relacji, ponieważ partnerzy są ukierunkowani na dawanie i branie. Jednakże stopniowo zaczyna wygasać namiętność. Wówczas związek wkracza w czwartą fazę.

Faza czwarta: związek przyjacielski

Na etapie przyjacielskiego związku dominuje zaangażowanie. Partnerzy są sobie oddani, mimo że namiętność niemal wygasła. Po pewnym czasie pojawiają się pułapki intymności, czyli bezkonfliktowość, poczucie obowiązku czy dobroczynność, które mogą doprowadzić do rozpadu związku.

Wynika to z tego, że częste, a zatem przewidywalne, robienie dobrych rzeczy dla drugiej osoby traci na wartości. Na przykład przygotowywanie regularnie kolacji, która ma być dla partnera zaskoczeniem, sprawi, że nie będzie doceniał on wkładu pracy w ich zorganizowanie. Jeśli dotychczas któryś z partnerów tłumił w sobie emocje, może teraz wybuchnąć. W wielu przypadkach powodem pozostania w związku na tym etapie jest poczucie obowiązku i odpowiedzialności.

Faza piąta: związek pusty

Gdy partnerzy ulegną wymienionym pułapkom, wkroczą w fazę pustego związku, w której pozostaje jedynie zaangażowanie. Namiętność wypaliła się, a intymność została zniszczona przez problemy. Jeśli uda się podtrzymać intymność, to nie dojdzie do kolejnego etapu. Jeżeli się to nie nastąpi, para przejdzie do ostatniej, szóstej fazy miłości, czyli do rozpadu związku.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama