Reality show "Ekipa z Warszawy" narobiło sporo zamieszania w polskiej telewizji. Program wzbudził ogromne kontrowersje, a jego bohaterowie z jednej strony zyskali sporą popularność, z drugiej zaś spadła na nich duża fala negatywnych komentarzy. Przypomnijmy: "Najbardziej mnie zabolało, kiedy ktoś mi napisał, że jestem parówą"

Reklama

Najbardziej medialnym bohaterem "Warsaw Shore" okazał się Trybson. Chłopak chętnie udziela wywiadów i nie boi się odważnych deklaracji. Ostatnio rozpływał się w "Super Expressie" nad urodą polskich gwiazd. Jego szczególną uwagę przykuła Doda, którą postanowił nawet zaprosić na... "szpachlowanko". Fanom programu nie trzeba chyba tłumaczyć, jakiego typu to zaproszenie.

Wygląda ślicznie. Podoba mi się całokształt. Ma pazurek, charakterna dziewczynka. Potrafi się odezwać, potrafi dużo zrobić. Ciałko rewelacyjne. Daję jej 10 punktów na 10. Jakbym ją spotkał, to chciałbym pogadać troszeczkę. Zobaczylibyśmy, co by wynikło. Może jakieś szpachlowanko... - zadeklarował śmiało.

Co o takiej propozycji sądzi sama zainteresowana? Doda postanowiła odpowiedzieć w swoim stylu - z dystansem i humorem.

Ja się spotkam bardzo chętnie z każdym człowiekiem, ja jestem równa dziewczyna. Natomiast nie na loda - odpowiedziała zapytana przez "Super Express".

Trybson musi więc szukać szczęścia gdzie indziej. Widzicie dla niego jakąś kandydatkę w polskim show-biznesie?

Zobacz: Mamy nową skandalistkę. Ewelina z Warsaw Shore uprawiała seks na wizji

Zobacz także

Reklama

Szalona impreza Trybsona i jego ekipy na MTV EMA Pre-Party 2013:

Reklama
Reklama
Reklama