Po drugim odcinku "Sanatorium miłości" w TVP 1 internauci i fani programu nie mają wątpliwości, że największym marudą w show jest jeden z Ryszardów! Jego współlokator, Lesław, podziwiany jest za cierpliwość do kolegi! Co wydarzyło się tym razem w pokoju panów? Zobaczcie sami!
Zobacz: "Sanatorium miłości" pobije "Rolnik szuka żony"? Zobacz opinie widzów po premierowym odcinku!
Ryszard już w pierwszym odcinku narzekał trochę na pokój w uzdrowisku, w którym zatrzymali się wszyscy uczestnicy programu. Najbardziej raził go mały telewizor, bo jak sam zaznaczył, w domu "ma aż 55 cali". Ale to nie wszystko! Wyraźnie widać, że Lesław, kolega z pokoju, chce nawiązać z nim przyjacielski kontakt. Ryszard jednak odrzuca wszelkie takie próby...
Ryszard od początku ma jasno określone zasady użytkowania pokoju. Lesława zaskoczył tym, że nie chciałby zapraszać do siebie żadnych pań, nawet na towarzyską grę w scrabble. Uważa, że takie rzeczy można robić w świetlicy.
Co więcej - nie chciał nawet wznieść toastu szklanką wody (alkoholu nie pije) z Lesławem za pobyt w sanatorium. Kiedy zaś kolega z show zaproponował mu obraną mandarynkę, stwierdził, że sam... sobie obierze. Lesław był wyraźnie skonsternowany zachowaniem Ryszarda. Ale to nie wszystko!
Kiedy panowie ubierali się na wieczorne spotkanie z paniami, Ryszard prosił o radę Lesława w kwestii marynarki. Kiedy ten poradził mu, którą wybrać, stwierdził, że i tak sam wybierze i nie będzie nikogo słuchał.
Sytuacja jest więc napięta. Fani show podziwiają Lesława za cierpliwość:
Ale pan z pokoju małego wąsacza powinien dostać jakąś nagrodę specjalną na koniec turnusu.
Pokojową Nagrodę Nobla!!!Rysiek 55cali Maruda rządzi 😎 ciekawe, w którym odcinku w końcu Lesław pęknie 😎 Lesław, ale Ty masz silną psychikę 🙂
Panie Leszku wieje Pan szybko z pokoju od Ryśka. Zamęczy Pana. Rysiek z Warszawy jest okropnie marudny
Warto dodać, że Marta Manowska, prowadząca show, na samym początku zaznaczyła, że gdyby były problemy ze współlokatorem, będzie możliwa zmiana pokoju. Czy myślisz, że Lesław w końcu się na to zdecyduje? A może zainterweniują sami producenci? W końcu program ma być o miłości, a nie o konfliktach ;)
Co działo się w 1.odcinku?
