Agnieszka i Grzegorz Hyży to jedna z najgorętszych par polskiego show biznesu. Małżeństwo zarówno na czerwonym dywanie, jak i w mediach społecznościowych zaraża wszystkich swoim humorem, energią i optymizmem, a niebawem przywita na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko. Jak się jednak okazuje, za fasadą uśmiechu zjawiskowej blond piękności, w jej życiu kilkukrotnie rozgrywała się prawdziwa rodzinna tragedia. Teraz Agnieszka Hyży pierwszy raz otworzyła się na temat straconych ciąż i w poruszającym wpisie opowiedziała, co wtedy przeżywała

Reklama

- Nie miałam takiego planu, nie zakładałam takiego scenariusza, ale życie i ludzie czasem podpowiadają kierunek działań - tymi słowami zaczęła swój wpis.

Jej słowa sprawiają, że aż trudno powstrzymać łzy.

Zobacz także: Agnieszka Hyży pokazała się po raz pierwszy po ogłoszeniu ciąży. Pokazała brzuszek

Agnieszka Hyży szczerze o koszmarze straconych ciąż

Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży spodziewają się dziecka - radosną nowinę przekazała w połowie sierpnia dumna przyszła mama, która za pośrednictwem Instagrama podzieliła się z fanami uroczym zdjęciem rosnącego brzuszka. Już wtedy, gwiazda Polsatu przyznała, że długo zwlekała z oznajmieniem światu swojego błogosławionego stanu, ponieważ poprzednie doświadczenia zmusiły ją do tego, by bardzo ostrożnie podchodzić do początków ciąży.

- Chciałam przekazać tę nowinę osobiście. Po kilku latach wzlotów i upadków, marzeń i braku nadziei, w momencie najmniej spodziewanym, dzieje się coś tak wyjątkowego. Nie w moim stylu jest epatowanie szczegółami. (...) Uprzedzę pytania dlaczego to piszę? Bo pozytywne wiadomości warto przekazywać dalej, także po to, by dać innym nadzieję. To PIĘKNY i MAGICZNY czas, niech nie zostanie już niczym zakłócony- - napisała na Instagramie Agnieszka Hyży, ogłaszając swoją ciążę.

Zobacz także

Już wtedy Agnieszka Hyży wyznała, że starania małżeństwa o dziecko trwały długo i były dla pary bardzo bolesnym doświadczeniem.

- Przez ostatnie 7 miesięcy toczyliśmy, nie pierwszy raz, nierówną walkę o coś najcenniejszego i najbardziej bezbronnego, ale także o spełnienie naszego wielkiego marzenia. Szczęśliwie, udało się uratować to, co aktualnie najważniejsze. Do tej pory udawało mi się ukradkiem przemykać niezauważoną. Z wielu powodów, nie da się dłużej ukrywać mojego stanu ???????? - wyznała na Instagramie Agnieszka Hyży.

Teraz, gdy stan mamy i maleństwa jest stabilny, a dzidziuś rozwija się prawidłowo, Agnieszka Hyży chętnie chwali się publicznie swoim brzuszkiem. Teraz dumna mama postanowiła otworzyć się na temat macierzyństwa i w poruszającym wpisie opowiedziała o swoich straconych ciążach.

Agnieszka Hyży straciła wiele ciąż

Na instagramowym profilu Agnieszki Hyży właśnie pojawiło się piękne czarno-białe zdjęcie, na którym ukochana żona Grzegorza Hyżego pozuje trzymając się za zaokrąglony, ciążowy brzuszek. Choć z fotografii biją miłość i spokój, to dołączony do obrazu opis wyciska łzy. Agnieszka Hyży pierwszy raz tak szczerze postanowiła opowiedzieć o straconych ciążach. Co więcej, prezenterka nawiązała też do słów Aleksandry Żebrowskiej, która tuż przed trzecim porodem wyznała, że jest to jej siódma ciąża.

Pamiętam bardzo dobrze post z lipca 2020 zatytułowany „Która ciąża, który poród” u @olazebrowska. Czytałam go kilka razy. Wtedy to pytanie wywoływało we mnie złość, rozżalenie, niespełnienie, gorycz i brak nadziei. Bo pytanie dotyczyło mnie. Wielokrotnie - pisze na Instagramie Agnieszka Hyży.

Zobacz także: Agnieszka Hyży o kontakcie Grzegorza z jej córeczką: "Marta była bardzo mała, jak się poznaliśmy"

Pawel Wodzynski/East News

- Dziś ( wreszcie, po tylu latach!) odpowiadając na nie, podając konkretne liczby, choć widzę to zdziwienie w oczach notującego („Jak to możliwe? Naprawdę?”), robię to ze spokojem, ale wciąż nosząc w sobie te wszystkie trudne emocje. Nie tylko moje. Nasze. Bo to zawsze historia Mamy i Taty - pisze dalej Agnieszka Hyży.

Prezenterka postanowiła swój ból przekuć w coś, co pomoże innym parom zmagającym się z podobną tragedią. Przyszła mama, która w ostatnim czasie otrzymała od fanów wiele słów wsparcia, oraz wiadomości opisujących podobne rodzinne dramaty, założyła w mediach społecznościowych mini-platformę dla osób, które przechodzą lub przeszły przez koszmar utraty oczekiwanej ciąży - "Poranione".

- Ja wciąż nie mam odwagi o wielu rzeczach mówić i zapewne nigdy tego nie zrobię. Ale chcę oddać głos tym odważniejszym, mądrzejszym, ekspertom i specjalistom. Pamiętam jak bardzo potrzebowałam wsparcia, jak intensywnie szukałam odpowiedzi (w sumie to nigdy jej nie znalazłam), jak jednego dnia uciekałam od tematu by drugiego powyć sobie do poduszki albo pozłościć się i ponarzekać na niesprawiedliwość losu - wyznaje Agnieszka Hyży. Nie byłam w tym sama i samotna, to i tak wiem, że nawet Ci najbliżsi nie wiedzą co powiedzieć i jak się zachować. I czasem lepiej nie mówić nic. Unikałam kobiet w ciąży, unikałam radosnych historii o macierzyństwie, nie znosiłam tych cholernych pytań o nasze plany powiększania rodziny - dodaje.

Agnieszka Hyży to kolejna gwiazda, która wprost mówi o utracie ciąży. Niedawno swoimi tragediami podzieliły się m.in. Joanna Koroniewska, Meghan Markle, Paulina Smaszcz, Chrissy Teigen, Justyna Kowalczyk czy Aleksandra Żebrowska.

Zobacz także: Meghan Markle poroniła. Nie tylko ona mówi o tym głośno. Są z nią Joanna Koroniewska, Ola Żebrowska, Justyna Kowalczyk

Reklama

Agnieszka Hyży niebawem przywita na świecie swoje drugie dziecko. Gwiazda Polsatu jest już mamą 8-letniej Marty, która jest jej oczkiem w głowie. Jak się okazuje, ukochana żona Grzegorza Hyżego, ma za sobą kilka straconych ciąż. Teraz postanowiła otwarcie opowiedzieć o tragedii, jaka ją spotkała.

Reklama
Reklama
Reklama