
Temat poronień jest bardzo trudny dla kobiet i ich rodzin. Niektóre z nich decydują się opowiedzieć o swojej tragedii publicznie, inne wolą zatrzymać ten fakt tylko dla siebie i najbliższych. Ostatnio opinię publiczną zelektryzowało wyznanie Meghan Markle, która w wywiadzie dla "The New York Times" powiedziała, że w lipcu tego roku poroniła! Osobista tragedia Meghan i fakt, że podzieliła się nią z całym światem wywołał spore kontrowersje. Okazuje się, że księżna nie jest jedyną znaną osobą, która opowiedziała publicznie o poronieniu!
Coraz więcej znanych osób decyduje się poruszyć publicznie temat poronień. Gwiazdy robią to z różnych względów, ale najczęstszym powodem jest pokazanie innym kobietom, które doświadczyły straty dziecka, że nie są same.
Zobaczcie, kto jeszcze publicznie opowiedział o stracie dziecka.
Meghan Markle o poronieniu
O ciąży żony księcia Harry'ego zagraniczne media informowały już od dawna, ale nikt nie spodziewał się, że zakończy się tak dramatycznie. Meghan dość szczegółowo opisała dzień, którym straciła drugie dziecko. Po przebudzeniu nakarmiła psa, potem zajęła się synkiem, a kiedy zmieniała Archiemu pieluchę nagle źle się poczuła:
Ściskając swoje pierworodne dziecko, czułam, że tracę drugie. (...) Kilka godzin później, leżałam w szpitalnym łóżku, trzymając rękę męża. Czułam spokój jego dłoni, całowałam jego kostki, mokre od naszych łez. Patrzeć na zimne, białe ściany przez zaszklone oczy. Próbowałam sobie wyobrazić, jak się z tego podniesiemy. - powiedziała Meghan Markle dla "New York Times".
Zobacz także: Joanna Koroniewska poroniła sześć razy. Dramatyczne wyznanie aktorki: "Ból był ogromny. Nie mogłam się pozbierać"
Aleksandra Żebrowska o trudnym temacie poronień
Aleksandra Żebrowska w lipcu 2020 roku, tuż przed narodzinami trzeciego synka, zdecydowała się na poruszające wyznanie i przyznała, że to jej trzeci poród, ale siódma ciąża. Żona Michała Żebrowskiego powiedziała wprost, że porusza ten trudny temat, aby wesprzeć inne kobiety, które mają za sobą stratę dziecka.
Nieudane” ciąże to temat, o którym rozmawia się ciężko - nawet z najbliższymi. Sama mam kilka takich za sobą - poronienia i na dokładkę ciążę pozamaciczną pod koniec zeszłych wakacji. Oprócz wsparcia kochającej rodziny (i pizzy przemycanej do szpitala przez moje siostry), jedna z rzeczy, które najbardziej podnosiły mnie wtedy na duchu, to świadomość, że tak wiele kobiet ma za sobą podobne historie. - napisała Aleksandra Żebrowska na Instagramie.
Joanna Koroniewska o swojej drodze do macierzyństwa!
Z kolei w październiku po szokującej decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie częściowego zakazu aborcji Joanna Koroniewska przyznała, że jest mamą dwójki zdrowych dzieci, ale była w ciąży osiem razy!
Mam 42 lata i dwoje szczęśliwie zdrowych dzieci. Ale ciąż miałam osiem. Aż sześć z nich nosiłam przy sercu do końca trzeciego miesiąca. Obumierały. Cierpienie tak wielkie, że tylko Rodzic będący w takiej sytuacji może to zrozumieć. Po pierwszej stracie 13 lat temu miałam przerwę w staraniu się o kolejne dziecko aż dwa lata. Ból był ogromny. I niemoc. Nie mogłam się pozbierać. - napisała Joanna Koroniewska w poruszającym poście na Instagramie.
Dramatyczne wyznanie Pauliny Smaszcz!
O stracie dzieci opowiedziała też Paulina Smaszcz, mama 23-letniego Franka i 14-letniego Julka. Dziennikarka za pomocą mediów społecznościowych poinformowała, że w szóstym miesiącu ciąży dowiedziała się, że jej dzieci nie żyją, była wtedy w ciąży bliźniaczej:
Dwóch chłopców o blond włosach, których widziałam martwych w misce przy porodzie nie zapomnę do końca życia i nie życzę żadnej mamie takiego widoku. Śnię o tym już od 17 lat i nie da się tego nie widzieć. Wychodziliśmy z Maćkiem ze szpitala w ciszy. Nikt do nas nic nie mówił. Niczego nikt nie powiedział poza 'Niech już państwo idą. Wystarczy już wszystkim tej sensacji'. Po urodzeniu martwych bliźniaków miałam laktację jak każda mama. Depresję i załamanie. Żadnego wsparcia - zdradziła w swoim wpisie na Instagramie.
Była żona Macieja Kurzajewskiego musiała się zmierzyć z jeszcze jednym dramatem. Jej syn Julek urodził się również z bliźniaczej ciąży, niestety jego brat nie przeżył.
Chrissy Teigen o stracie trzeciego dziecka
O poronieniu zdecydowała się opowiedzieć też modelka Chrissy Teigen. W 24. tygodniu ciąży trafiła do szpitala z obfitymi krwawieniami i mimo szybkiej reakcji lekarzy chłopca nie udało się uratować. Modelka zdecydowała się opublikować poruszające zdjęcia ze szpitala, na których cała we łzach trzyma w ramionach swojego syna i umieściła łamiący serce wpis:
Jesteśmy zszokowani i odczuwamy głęboki ból, o którym tylko słyszysz, to rodzaj bólu, jakiego nigdy wcześniej nie czuliśmy. Nie byliśmy w stanie zatrzymać krwawienia i podać dziecku potrzebnych mu płynów, pomimo transfuzji krwi. To po prostu nie wystarczyło... - napisała na Instagramie modelka.
Justyna Kowalczyk o poronieniu
O swojej stracie poinformowała też Justyna Kowalczyk. Sportsmenka poroniła, będąc na obozie treningowym. Sama przyznała, że ciężko przeżyła tę osobistą tragedię:
Napisałam najprostszymi słowami na świecie: straciłam Dzieciątko. Tak, żeby nie było żadnych wątpliwości. Nie wiem, jak można było pomyśleć, że chodziło o psa. Ja nawet rybki w akwarium nigdy nie miałam, bo wychowałam się na wsi, gdzie się zwierząt w domu raczej nie trzyma. Piesek, którego niedawno podarował mi brat, żebym miała się kim zająć, jest moim pierwszym. Tak, byłam w ciąży, poroniłam rok temu w maju, na obozie treningowym. Na samym początku obozu. Właśnie wtedy, gdy się szykowałam do wyprostowania swoich ścieżek. Wiadomo, że gdybym donosiła tę ciążę, dość zaawansowaną, nie wystartowałabym w Soczi. Miałam już w planie inne życie, przynajmniej na najbliższy rok. - mówiła Justyna Kowalczyk w wywiadzie dla sport.pl