Wiktoria z "Hotelu Paradise" zdecydowała się na mocne wyznanie. Po słowach krytyki, jakie spadły na nią po tym, jak niepochlebnie wypowiedziała się na temat Ohy, stwierdziła że nie chce roztrząsać tego, co było w programie a z Ohą wyjaśniła wszystko osobiście.

Reklama

Przechodzę bardzo dużą przemianę, bardzo dużą, przemianę wewnętrzną, duchową, co za tym idzie, zewnętrzna (...) Nie czytam tego wszystkiego, nie widzę sensu przekładania mojego życia na Instagram, bo ja żyję tu i teraz - tłumaczyła.

Teraz dodała nowy wpis, w którym napisała nieco więcej o swojej przemianie i odniosła się do traum, które negatywnie wpłynęły na jej życie. Dlaczego Wiktoria z "Hotelu Paradise" zdecydowała się otworzyć właśnie teraz?

Zobacz także: "Hotel Paradise": Wiktoria tłumaczy się z obrażania Ohy: "Po co kręcić spiny"

"Hotel Paradise": Wiktoria pisze o nawróceniu

Oprócz Miłosza, Wiktoria nie znalazła bratniej duszy w "Hotelu Paradise". Uczestnicy starali się zrobić wszystko, aby pozbyć się z programu niechcianej koleżanki. Widzom nie podobał się sposób, w jaki pozostali traktują Wiktorie, a czara goryczy przelała się podczas "Pandory", gdzie uczestnicy wręcz urządzili sobie lincz. Wiktoria niedługo później decyzją Miłosza musiała opuścić program. Była również pierwszą osobą, która została przywrócona do "Hotelu Paradise".

Jednak ostatnie jej zachowanie i obrażenie nieobecnej w programie Ohy, postawiło ją w zupełnie innym świetle niż dotychczas. Wiktoria tłumacząc nowemu Łukaszowi, dlaczego została wyrzucona z programu powiedziała:

Zobacz także

Wybrał inną laskę. Grubą dziewczynę z pryszczami na twarzy z czarnymi włosami.

Mat. prasowe, screen z Hotelu Paradise

Widzowie byli zszokowani tym, co usłyszeli i wypomnieli Wiktorii, że te słowa na temat wyglądu koleżanki były zupełnie niepotrzebne. Wiktoria zabrała głos i stwierdziła, że z Ohą wyjaśniła sobie sytuację i nie zamierza się tłumaczyć z tego na Instagramie, a sama nie śledzi już "Hotelu Paradise" i "po co kręcić takie spiny, skoro to było tak dawno". Zaznaczyła również, że bardzo się zmieniła od czasu udziału w miłosnym programie. Teraz postanowiła się bardziej otworzyć i zaskoczyła widzów wyznaniem o traumach, które uczyniły ją "złym człowiekiem":

Zawsze byłam dobrym dzieckiem. Ale doświadczyłam wielu traum życiowych. Pierwsza z nich - wyizolowanie przez rówieśników w podstawówce, wyzwiska, byłam sama, niewysłuchana i niezrozumiana. Po tym zmieniłam się nie do poznania. Stałam się jak oni - moi oprawcy. Byłam naprawdę… zła.. Nie szanowałam bliskich a za „Bogów” uważałam tych, którzy mnie wyizolowali. Czułam się gorsza i chciałam pokazać swoją wartość. W końcu zostać wysłuchana. Nie akceptowałam siebie przez 10 lat... I nie wierzyłam...

Instagram @klaudia_el_dursi

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Walka Wiktorii i Kasi o pozostanie w programie. Która wyszła z niej zwycięsko?

Gdy na Wiktorię spadła krytyka w związku z wypowiedzią na temat Ohy, wyznała, że od dwóch tygodni nie ogląda "Hotelu Paradise". Teraz wyjaśnia, że właśnie wtedy postanowiła zmienić swoje podejście do życia i podobną przemianę zauważyła również w swojej telewizyjnej odsłonie:

Dwa tygodnie temu wszystko zaczęło się zmieniać. Zaczęła wracać stara Wiki. W hotelu widzę to samo. Moją przemianę z anielskiej Wiki do nawet mogłabym rzec diablicy.

Wiktoria z "Hotelu Paradise" skupia się teraz na zawodach kulturystycznych, w których osiąga sukcesy i wspomniała o nawróceniu:

Właśnie siedzę w samolocie do Pragi. To będą najlepsze zawody. Bez względu na wynik. Bo On jest we Mnie ♥️???? Z Panem Bogiem!

Reklama

Co sądzicie o postawie Wiktorii?

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama