"Hotel Paradise": Nathalia Fok broni zachowań uczestniczek? "To jest dobre, bo walczą o wygraną"
Zachowanie uczestników 4. edycji "Hotelu Paradise" budzi wciąż mnóstwo kontrowersji. Konspiracje, knucie i obgadywanie nie szokuje jednak Nathalli Fok...
Nie jest tajemnicą, że 4. edycja "Hotelu Paradise" wzbudza najwięcej emocji ze wszystkich, jakie do tej pory widzowie oglądali. Nowi uczestnicy od samego początku grają ostro, a każdy z nich jest w stanie zrobić wiele, by pozbyć się swoich przeciwników. Szczególnie zacięta rywalizacja ma miejsce między dziewczynami, które stają się pomału mistrzyniami intrygi. Widzowie nie do końca rozumieją zachowanie bohaterów, a nawet mocno je krytykują. Nathalia Fok jednak staje w ich obronie. Zdaniem uczestniczki 3. edycji nie ma w ich zachowaniu niczego złego!
"Hotel Paradise": Nathalia Fok broni dziewczyn z 4. edycji
4. edycja kontrowersyjnego show zaskoczyła nie tylko widzów, ale także uczestników poprzednich części "Hotelu Paradise". Dziewczyny, które walczą teraz o wygraną, faktycznie nie mają zbyt wielu skrupułów. Od samego początku tworzą pakty i konspiracje, a jednym z nich jest, pozostanie w swoich aktualnych parach, do końca programu. Ten plan jednak jest dość zwodniczy przede wszystkim dlatego, że mimo wszelkich umów i postanowień i tak nad wszystkim biorą górę emocje i uczucia, więc wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli.
Uczestniczki naprawdę dały się poznać od nie najlepszej strony, a pierwszym ich pokazem możliwości było wejście nowej dziewczyny, Wiktorii. Wika podczas puszki Pandory popłakała się i przyznała, że "nikt nie powinien być tak traktowany", zaś podczas ostatniego rajskiego rozdania, podczas którego odpadła Maria, usłyszała tak wiele niemiłych słów, że znów zalała się płaczem, a nawet chciała opuszczać hotel. Trzeba przyznać, że aktualnie, szczególnie Natalia i Klaudia nie cieszą zbyt uznaniem fanów, którzy mówią wprost, że nie akceptują takiego zachowania. Zdanie widzów podzielają także uczestnicy byłych edycji, w tym Ola i Luiza, które przyznają, że także były bardzo krytykowane za swoje konspiry, jednak w porównaniu do czwartej edycji, ich zachowania to "pikuś". Zaś Kuba określił, że w nowym "Hotelu Paradise" panuje "toksyczna atmosfera". Podobne zdanie ma Simon, który przyznaje, że gdyby trafił na taką ekipę, nie przetrwałby tam za długo...
Co o tym wszystkim myśli Nathalia? Uczestniczka 3. edycji, jako jedyna, powiedziała, że jej zdaniem zachowanie uczestników wcale nie jest takie złe i ma przecież swoje powody! Na pytanie fanów o swoje wrażenia na temat 4 edycji odpowiedziała:
Gra, konspiry i konspiry, nie czają się z niczym, ale powiem Wam, że jest to dobre nastawienie, bo przyszły tam dla siebie, po swoje, walczą o wygraną. Uczestnicy tej edycji przyszli tam z innym nastawieniem niż nasza edycja, bo jednak znacznie widać, że tutaj liczy się gra i przetrwanie - wyjaśnia Nathalia.
Nathalia została także zapytana o to, co sądzi o zachowaniu dziewczyn. Uczestniczka broni ich, jednak przyznaje, że samej ciężko byłoby się jej odnaleźć wśród uczestników 4. edycji:
Na pewno nie w każdej sytuacji zachowałabym się tak samo, jak dziewczyny. Nie każdą kospirę tu rozumiem, ale pamiętajmy, że nas tam nie było i też nie wiemy, do końca jak to naprawdę wygląda. Ale bardzo dobrze, o to chodzi w Hotelu Paradise więc nie może być nudno i nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Powiem szczerze, że nie wiem, jak odnalazłabym się w tej edycji, bo jest całkiem inna niż nasza, bo ja tak zazwyczaj uciekałam od wszystkich konspir, no ale…
Nathalia więc popiera rodzaj gry, który ma miejsce w 4. edycji "Hotelu Paradise". Faktycznie, uczestnicy tym razem dostarczają niezwykłej dawki emocji i po prostu tworzą ten program zupełnie na nowo, na bardziej ostrych zasadach. Ale czy to źle? Może Nathalia ma rację?
Jak myślicie?
Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Kuba wróci do programu?! Fani nie mają wątpliwości, uczestnik zdradził za dużo!
Nathalia będą w "Hotelu Paradise 3" nie odnalazła miłości. Przez 2 miesiące programu miała swoja stałą parę z Marcinem, jednak tę relację na dobre rozbiła Kara, z którą zresztą Marcin jest do dziś. Nathalia nie ukrywała swojej ogromnej przykrości, gdy dowiedziała się, że jej ukochany zajął się nową uczestniczką niemal od razu po jej odejściu, a nawet, że uprawiał z nią seks przed kamerami! Jeszcze w programie Nathalia wyrzuciła swojemu byłemu partnerowi wszystkie żale. Teraz razem z Marcinem ma koleżeńskie relacje i jak zapewnia, żadne z nich nie chowa już urazy.