"Hotel Paradise 4": Kejti i Łukasz rozstali się. Uczestniczka zdradziła powody!
Uczestnicy czwartej edycji "Hotelu Paradise" potwierdzili spekulacje na temat swojego związku. Kejti i Łukasz nie są już razem! Co zaszło między nim? "Jest bardzo ciężko..."
Łukasz i Kejti stali się jedną z najbardziej nieoczywistych par czwartej edycji "Hotelu Paradise". Gdy przebywali na Zanzibarze, niewiele wskazywało na to, że między nimi może zaiskrzyć. Dlatego wiadomość o ich związku, którą potwierdzili podczas imprezy z okazji wielkiego finału randkowego show TVN7, okazała się dużym zaskoczeniem. Ostatnio jednak fani mogli zauważyć coraz więcej sygnałów, które wskazywały na to, że uczestnicy miłosnej produkcji nie są już razem. Internauci tym razem mieli dobre przeczucia. Wreszcie doniesienia o zerwaniu zostały potwierdzone.
Jako pierwsza na pytania widzów "Hotelu Paradise" odpowiedziała Kejti. Uczestniczka przyznała, że nie jest już z Łukaszem. Zdradziła też, co skłoniło parę do podjęcia tej trudnej decyzji. Domyślacie się, dlaczego ich relacja nie przetrwała próby czasu?
"Hotel Paradise": Kejti i Łukasz to para, która zaskoczyła wszystkich
Pocałunek Łukasza i Kejti, który można było zobaczyć w trakcie uroczystej gali z okazji zakończenia emisji czwartej edycji "Hotelu Paradise", był prawdziwą bombą. Warto przypomnieć, że widzowie nie mieli powodów do tego, by sądzić, że uczestnicy stworzyli związek po powrocie z Zanzibaru. Wręcz przeciwnie - przecież to właśnie Łuki wyrzucił swoją przyszłą partnerkę z randkowego show. Wówczas postanowił, że będzie budował relację z Wiktorią, co z perspektywy czasu może wydawać się dość zabawne. Nie miał też zbyt wiele okazji, by zbliżyć się do Kejti, dlatego nic nie przemawiało za tym, że między nimi zaiskrzy.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Klaudia El Dursi miała specjalną misję dla Pana Lektora! "Chyba trochę zaszalałam"
Później Łukasz nie ukrywał, że bardzo żałował decyzji, przez którą Kejti opuściła miłosny program. Najwyraźniej z czasem między uczestnikami pojawiło się prawdziwe uczucie. W dniu wielkiego finału dziewczyna z dumą przyznała, że choć odpadła z produkcji TVN7, "przegrała bitwę, ale wygrała wojnę". Rozmawiając z fanami, zdradziła, że nie miała do Łukiego żalu, ponieważ na Zanzibarze wszyscy grali w grę i udawali.
W programie każdy z nas kierował się innymi rzeczami. Nie mieliśmy naprawdę czasu na bliższe poznanie, bo mnie wyrzucił, ale odpokutował - przyznała.
W trakcie Q&A Kejti ujawniła, że dopiero po powrocie z Zanzibaru zaczęła naprawdę interesować się Łukaszem. Uczestnicy odnowili kontakt i spotkali się kilka razy. Później wszystko już samo się ułożyło. Choć internauci sugerowali, że ich związek jest na pokaz, oboje podkreślali, że są ze sobą bardzo szczęśliwi. Pojawiły się nawet plotki o tym, że para spodziewa się dziecka. Ostatecznie jednak Kejti szybko je rozwiała.
"Hotel Paradise": Kejti szczerze o rozstaniu z Łukaszem
Od pewnego czasu najwięksi fani "Hotelu Paradise", którzy uważnie obserwują aktywność w mediach społecznościowych swoich ulubieńców, zauważyli, że związek Łukiego i Kejti może przechodzić poważny kryzys. Para dość oszczędnie dzieliła się w sieci relacjami z życia osobistego i przestała publikować wspólne zdjęcia. Wszystko też wskazywało na to, że uczestnicy także podczas sylwestrowej nocy bawili się oddzielnie. Nic dziwnego, że szybko pojawiły się doniesienia o ich rozstaniu.
Choć czasem plotki okazują się mocno przesadzone, w tym przypadku widzowie "Hotelu Paradise" mieli nosa. Łukasz i Kejti oficjalnie potwierdzili, że ze sobą zerwali. Niedawno na ten temat wypowiedziała się uczestniczka randkowego show, która przyznała, że zbudowanie trwałej relacji, gdy jest się w związku na odległość, to ogromne wyzwanie. Okazało się, że para ostatecznie mu nie podołała.
Czy ciężko jest być w związku na odległość? - zapytał fan.
Jest bardzo ciężko, dlatego zdecydowaliśmy się z Łukaszem Jarosem się rozstać. Lubię Łukasza, jest fajnym człowiekiem, ale niestety za daleko mamy do siebie, oboje stwierdziliśmy, że chyba tak będzie lepiej. Rozstaliśmy się w mega fajnej relacji, mamy kontakt i możemy na siebie liczyć. Jesteśmy młodzi, oboje zasługujemy na szczęście, które będzie blisko! I tego mu życzę z całego serca - odpowiedziała Kejti.
Chociaż to kolejny związek między uczestnikami "Hotelu Paradise", który nie przetrwał próby czasu, trzeba przyznać, że bardzo cieszy to, w jaki sposób byli partnerzy wypowiadają się na swój temat. Widać, że Łuki i Kejti nadal bardzo się szanują i rozstali się w dobrej atmosferze, czego z pewnością nie można powiedzieć o Miłoszu i Wiktorii. Chociaż początkowo mogło się wydawać, że świetnie się dogadują, obecnie chyba mają już siebie serdecznie dość.
Podczas ostatniego Q&A Kejti przyznała też, że po rozstaniu z Łukim nie znalazła jeszcze nowego partnera. Zapytana o to, czy jest już w związku, zaprzeczyła.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Miłosz krzyczy na nowym nagraniu! "Nana i Łuki to nawet wychwycili". Co się stało?
Dalsze losy uczestników czwartej edycji "Hotelu Paradise" są wręcz niemożliwe do przewidzenia. Warto przypomnieć, że Łukasz i Nana również stworzyli bliską relację mimo dzielącej ich odległości. Chociaż początkowo wszyscy uważali, że ich stosunki są jedynie kumpelskie, obecnie wydaje się, że są najszczęśliwszą parą. Najwyraźniej w ich przypadku dystans ponad tysiąca kilometrów nie okazał się przeszkodą.