Reklama

W samodzielnym diagnozowaniu depresji pomaga Inwentarz depresji Burnsa: uczciwa i szczera odpowiedź na 10 pytań.

Reklama

To przejściowe, po prostu spadek formy - czy zdarzało ci się tak uspokajać zaniepokojonych bliskich? Jeśli twoje otoczenie coś zauważa, być może i ty musisz już sobie zadać to pytanie – czy mam depresje, czy może to przejściowe obniżenie nastroju?

Inwentarz depresji Burnsa – czy mam depresję

Inwentarz depresji został opracowany przez Davida B. Burnsa w latach 80. XX wieku. Służy on przede wszystkim samobadaniu, czyli sprawdzeniu samodzielnie w jakiej jest się kondycji emocjonalnej, czyli krótko mówiąc – czy ma się depresję. Istnieją różne warianty tego testu. Nie zawsze jego wyniki są jednoznaczne, ale pokazują wyraźnie pewne tendencje.

Na każde z pytań odpowiedz na skali 0-3 jak bardzo dane odczucia były u ciebie silne w ciągu ostatnich siedmiu dni: 0 oznacza wcale, 1 – trochę, 2 – umiarkowanie, a 3 – bardzo. Staraj się odpowiadać szczerze, zgodnie z prawdą – wynik testu jest tylko dla ciebie i to od ciebie zależy, co z nim zrobisz.

  • Czujesz się smutna lub przygnębiona.
  • Twoja przyszłość wygląda beznadziejnie
  • Czujesz się gorsza od innych
  • Obwiniasz się za wszystko.
  • Jesteś zła i zagniewana.
  • Nie interesuje cię praca, hobby, przyjaciele ani rodzina.
  • Czujesz się bezwartościowa
  • Musisz zmuszać się do zrobienia czegokolwiek.
  • Masz napady płaczu.
  • Życie nie jest nic warte, lepiej byłoby umrzeć.

Oblicz teraz liczbę punktów.

Wyniki:

0-4 – oznaczają, że jesteś ogólnie zadowolona i nie występują u ciebie oznaki depresji.

5-10 – nie masz depresji, ale jesteś niezadowolona.

11-20 – jesteś na pograniczu depresji lub przechodzisz jej łagodny epizod.

21-30 – wynik wskazuje na umiarkowaną depresję. Nie bagatelizuj wyniku – prawdopodobnie potrzebujesz już pomocy specjalisty.

31-50 – wynik wskazuje na głęboką depresję. Koniecznie skonsultuj się ze specjalistą.

Z łagodnym epizodem depresyjnym można poradzić sobie samemu tzw. domowymi sposobami, na przykład zmieniając tryb życia, dbając o codzienną dawkę słońca, odżywiając się zdrowo i zapewniając sobie odpowiednią ilość ruchu. Jednak depresja umiarkowana lub głęboka zdecydowanie wymagają bardziej specjalistycznych działań. Tym bardziej, jeśli twoi bliscy także są zdania, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni twoje zachowanie jest niepokojące i się o ciebie martwią. Nawet jeśli się nie zgadzasz z wynikiem testu odnośnie tego czy masz depresję, udaj się do psychologa lub psychiatry choćby po to, by uspokoić bliskich.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama