Rafał Maślak doskonale wie jak wykorzystać swoje "pięć minut". Od momentu wygrania plebiscytu na Mistera Polski, pojawia się na większości imprez, chętnie udziela wywiadów, a także dba o swoich fanów, którzy gromadzą się wokół jego profili na serwisach społecznościowych. Rafał w natłoku obowiązków znajduje jeszcze czas na normalną pracę oraz prowadzenie bloga na którym komentuje aktualne wydarzenia z show-biznesu. Przypomnijmy: Rafał Maślak potępia "Warsaw Shore". Dostało się głównie Trybsonowi

Reklama

Kilka dni temu opisał również wypadek do którego doszło z jego powodu. Zdradził, że kiedy wracał zmęczony do domu, zdarzyło mu się przysnąć za kierownicą. On na szczęście nie ucierpiał, ale jego auto wymagało naprawy. To wydarzenie skłoniło go do podjęcia ważnej decyzji, a mianowicie do przeprowadzki do Warszawy, gdzie odbywa się większość wydarzeń w których uczestniczy. Jednym z nich był wczorajszy pokaz Roberta Kupisza w klubie "Soho Factory". Dla Maślaka było to duże pierwsze wyjście po wypadku.

Mister prezentował się jak zwykle nienagannie, a po przykrych wydarzeniach nie było nawet śladu. Z jego twarzy nie znikał uśmiech, tak jakby się nic nie stało.

Zobacz: Dobra passa Maślaka trwa. Został twarzą znanej marki

Zobacz także

Reklama

Pozostałe gwiazdy na pokazie Kupisza:

Reklama
Reklama
Reklama