Płyta Dody, a raczej jej awangardowe okładki zebrała bardzo dobre recenzje. Pochwalił ją Nergal, pochwaliła naczelna krytykantka polskiego show-biznesu, Karolina Korwin-Piotrowska. Niestety Kubie Wojewódzkiemu płyta nie przypadła do gustu. Okładki niestety też nie. Juror X-Factor uznał, że było to "do przewidzenia".

Ukazała się nowa płyta Doroty Rabczewskiej, zatytułowana "Siedem pokus głównych". Nie bardzo wiem, po co Doda wydaje płyty, przecież znakomicie sobie radzi i bez nich. Album zdobią penisy, waginy, wymioty, a także muzyka. Wszystko, niestety, wygląda, jak program wigilijny Polsatu. Przewidywalne do bólu.
- napisał Wojewódzki na łamach "Polityki".

Reklama

A Wy co sądzicie o płycie Dody? Zrobiła krok na przód, czy raczej nie zaskoczyła?

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama