Sylwia Gliwa pojawiała się na turnieju jeździeckim w Gałkowie w bardzo nietypowym nakryciu głowy! Gwiazda miała na sobie rodzaj futurystycznego kapelusza z napisem "Śmierć dopalaczom". Aktorka nieco zaskoczyła swoim manifestem! Czyżby Sylwia Gliwa miała jakieś przykre doświadczenia z dopalaczami i chciała w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec legalnej sprzedaży dopalaczy? Wszystko na to wskazuje. Na swoim internetowym profilu gwiazda zamieściła wzruszający apel do młodzieży. Wyjaśniła w nim, dlaczego temat dopalaczy jest jej tak bliski.

Reklama

ŚMIERĆ DOPALACZOM!

Kochani,
W grudniu zeszłego roku, dzień po Wigilii, syn moich bliskich znajomych wyszedł na imprezę, by świętować w gronie znajomych. Nigdy nie wrócił już do domu. Chłopak miał na imię Michał. Był wysokim, bardzo przystojnym blondynem o niebieskich oczach i atletycznej sylwetce. Dziecko z dobrego domu, w którym rodzice się szanują, są uczciwi, zabawni, otwarci, uśmiechają się do siebie. Nie mieliśmy wątpliwości co do tego, że drzemie w Nim geniusz i choć osiągnął już wiele, wiedzieliśmy, że to dopiero początek i pokaże nam jeszcze, na co Go stać.

Sylwia Gliwa prosi młodzież o większą świadomość i niezażywanie dopalaczy.

Obecnie młodzi ludzie bardzo często imprezują w sposób niebezpieczny. Nie wierzą, że mogą się dobrze bawić bez narkotyków, które zabijają ich wrażliwość, normalne odruchy, czucie i myślenie. Michał też nie uwierzył. Tamtego wieczoru wziął na imprezie dopalacz, by lepiej tańczyć, być zabawniejszym, fajniejszym, by odlecieć. Odleciał na zawsze. Dopalacz najpierw wprowadził go w śpiączkę, później nastąpiła śmierć mózgu i Michał zmarł. Cała rodzina cierpi. Aby jakkolwiek funkcjonować, musi zażywać psychotropy. Jego matka nie może uwierzyć w to, że kiedy rano się obudzi to cudowne dziecko, które tak kochała i które ją tak bardzo kochało, nie spojrzy jej w oczy i nie będzie mogła mu zrobić śniadania, nie będzie mogła go przytulić. Kochała, wspierała i tuliła go przez osiemnaście lat.

Drogie dzieci.., piszę dzieci, bo osiemnastolatek to jeszcze dziecko, które ma całą masę wątpliwości, pytań, niezręczności. Uwierzcie w to, że można się bawić i być w gronie znajomych bez narkotyków i dopalaczy, które ogłupiają, powodują agresję, utratę kontroli i mogą doprowadzić do śmierci. Każde z Was na swój sposób jest ciekawe, zabawne i wyjątkowe. Tylko trzeba w to wierzyć! Niech mądrzejsi pilnują i wspierają słabszych i niepewnych. Opiekujcie się sobą nawzajem. Dbajcie o siebie, wspomagajcie się życzliwością i troską, a nie dopalaczami. Dopalacze to substancje, których po prostu trzeba się bać. Dopalacze mogą się dla każdego skończyć śmiercią! Drodzy rodzice, rozmawiajcie ze swoimi dziećmi o niebezpieczeństwie jakie niosą za sobą dopalacze. To jest mój osobisty apel. Proszę, przekażcie go dalej!

Sylwia Gliwa niewątpliwie została zauważona, a jej apel trafi do wielu osób. Oby okazał się skuteczny!

Zobacz też: Małgorzata Socha i Sylwia Gliwa w podobnych kreacjach Isabel Marant! A wy, którą stylizację wolicie?! SONDA.

Zobacz także

Sylwia Gliwa pojawiła się w Gałkowie w nietypowym nakryciu głowy.

ONS

Aktorka wyraziła swój manifest przeciwko dopalaczom również na Facebooku.

Facebook
ONS
Reklama

Co o tym myślicie?

ONS
Reklama
Reklama
Reklama