Niemiecki urząd skarbowy dzięki Robertowi Lewandowskiego zarabia prawdziwą fortunę! Jeden z najlepszych (i najlepiej zarabiających) polskich sportowców już od siedmiu lat rozlicza się właśnie w Niemczech, gdzie pracuje, mieszka i spędza większość swojego czasu. Piotr Koźmiński na łamach Super Expressu wyliczył, że od 2010 roku Robert Lewandowski łącznie zapłacił urzędowi skarbowemu ponad... 100 milionów złotych! Według informacji tabloidu "Lewy" przez siedem lat grania w niemieckich klubach zarobił ponad 250 milionów złotych. Przez tak wysokie zarobki, Robert płaci rocznie na podatki około 45 procent tej sumy.

Reklama

Zobacz także: Klara Lewandowska będzie miała rodzeństwo?! Lewandowski mówi o "dzieciakach" w liczbie mnogiej i tajemniczo się uśmiecha

Robert Lewandowski płaci milionowe podatki

Robert Lewandowski przy rozliczeniu może oczywiście skorzystać z przysługującej mu ulgi na żonę i dziecko, jednak jak się okazuje sportowiec musi płacić m.in. 8 procent podatku... kościelnego. Podatek kościelny jest pobierany od wszystkich osób, które nie zadeklarowały, że są ateistami.

Okazuje się, że w przeciwieństwie do Roberta Lewandowskiego, są piłkarze, którzy nie płacą podatków wcale! Wśród tych szczęśliwców jest Kamil Glik! Według doniesień Super Expressu polski sportowiec grający w AS Monaco, dzięki temu, że mieszka w Księstwie Monaco nie musi płacić podatków. Jest jednak pewien minus- owszem Kamil Glik nie oddaje fortuny fiskusowi, jednak musi płacić za coś zupełnie innego! Piłkarz musi bowiem płacić za możliwość mieszkania w Monaco. O kwotach za wynajęcie mieszkania w księstwie opowiedział ojciec Karoliny Woźniacki, słynnej tenisistki, który od wielu lat mieszka właśnie w Monaco.

To koszmarnie droga sprawa. Można wynająć mieszkanie za około 8 tysięcy euro miesięcznie, ale to coś małego raczej. Dla rodziny z dzieckiem porządne lokum kosztuje bliżej 20 tysięcy euro, choć ceny sięgają nawet 100 tysięcy euro. Żeby zostać rezydentem Monaco, we wniosku trzeba udowodnić, że ma się gdzie mieszkać w księstwie, obiecać, że nie podejmie się pracy na jego terenie i wykazać, że daną osobę stać na mieszkanie tam bez konieczności pracowania. Do tego oczywiście zaświadczenie o niekaralności i otwarcie konta w jednym z monakijskich banków- przyznaje Woźniacki. Obecnie w Monaco rezyduje około 10 polskich rodzin. Słyszałem też o innych Polakach, takich, których zna większość rodaków, którym rezydencji w Monaco odmówiono.

Jesteście zaskoczeni?

Zobacz także

Zobacz także: Zarobki Anny i Roberta Lewandowskich przyprawiają o zawrót głowy, ale to, ile wydają na pomoc innym zaskoczyło media!

Robert Lewandowski oddaje fortunę na podatki.

Reklama

W przeciwieństwie do Kamila Glika, który nie płaci nawet złotówki!

Reklama
Reklama
Reklama