Reklama

Uwielbiam rzeczy marki COS za ich proste, minimalistyczne i co za tym idzie ponadczasowe kroje. Ciuchy COS są po prostu zawsze modne, ale wbrew pozorom nie sprawdzają się tylko jako świetna baza pod bardziej trendowe rzeczy. One "robią" każdy look. Dlatego możecie sobie wyobrazić, jak bardzo ucieszyłam się, kiedy okazało się, że COS pojawi się w Polsce (do tej pory zakupy w COS były dla mnie tylko wakacyjnym luksusem)! Od otwarcia warszawskiego butiku 15 czerwca jestem w małym modowym niebie:)

Nie mogę się już doczekać jesiennej kolekcji, w której upatrzyłam sobie lawendowy płaszczyk o kubełkowym kroju. Choć kolor może wydawać się odrobinę trudny (na pewno nie nadaje się dla dziewczyn o bardzo jasnej cerze i włosach - podbija bladość) w zestawieniu z brązem albo srebrem nabierze rumieńców! I te smaczki: dekolt w łódkę (wprost stworzony do golfów) czy wyszczuplające ramiona przeszycia na rękawach! Płaszcz będę nosić do spodni cygaretek (jesienią będą bardzo modne). Jako że jego krój nawiązuje do stylu lat 60., chętnie podkręcę ten look niedużą torebką- kuferkiem i botkami na słupku.

polecam.

Zobacz także

Basia Łubko
szefowa działu STYL
"FLESZ"

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama