Anna Wendzikowska zdecydowała się ostatnio pokazać światu swoją córeczkę Kornelką. Były zdjęcia na profilu Wendzikowskiej na Facebooku, występ w DDTVN i sesja w Gali. Na zdjęciach często towarzyszy jej życiowy partner i ojciec Kornelki - Patryk Ignaczak. Nic dziwnego, że coraz częściej pojawiają się pytania o to, kiedy dziennikarka weźmie ślub z muzykiem. Ania zdradziła ostatnio, że nie spieszy jej się do hucznej ceremonii. Zobacz: Anna Wendzikowska zdradziła, czy weźmie ślub z Patrykiem Ignaczakiem

Reklama

Mało kto jednak pamięta, że prezenterka ma już za sobą jeden ślub. Wszystko wydarzyło się kilka lat temu, kiedy Anna Wendzikowska pracowała w Londynie jako korespondentka TVN-u. To właśnie tam poznała Christophera, w którym się zakochała. Niestety różnice kulturowe były zbyt duże, aby ich uczucie przetrwało:

Jeden huczny ślub mam już za sobą. Gdy miałam 25 lat, poznałam w Londynie Christophera. Był pół Grekiem, pół Amerykaninem, dlatego ślub braliśmy w Cerkwi. Myślałam, że zostanę już na stałe w Anglii, ale okazało się, że temperamenty polski i grecko-amerykański niezbyt do siebie pasują. Londyn to ogromne miasto, mało przyjazne. Komfort życia jest niski: wszędzie musisz dojechać zapchanym metrem, ze wszystkimi trzeba się umawiać z wyprzedzeniem. No i deszcz, który ciągle pada. Czułam się zmęczona takim życiem. Zaczęłam tęsknić za krajem, za rodziną. A Christopher nie chciał żyć w Polsce. Rozstaliśmy się i od tamtej pory nie mamy ze sobą kontaktu - mówiła w jednym z numerów "Flesza".

Reklama

Widać, że teraz Ania jest u boku Patryka naprawdę szczęśliwa.

Reklama
Reklama
Reklama