Paweł Szakiewicz z Rolnik szuka żony z żoną Martyną Szakiewicz byli gośćmi Pytania na śniadanie. Rolnik zapytany o swój udział w show powiedział, że wcale nie brał w nim udziału, by znaleźć żonę!

Reklama

Ja na ten program patrzyłem z przymrużeniem oka, ja nie szedłem do programu szukać żony - powiedział w Pytaniu na śniadanie Paweł Szakiewicz.

Może tego nie powinieneś mówić - przerwała mu jego żona Martyna Szakiewicz.

Wtedy rolnik się poprawił i opisał, jak wyglądała jego przygoda z programem. Wcale się do pierwszej edycji sam nie zgłaszał.

Nie obiecywałem sobie, że tam znajdę żonę. My do pierwszej edycji się sami nie zgłaszaliśmy, to producenci nas tam gdzieś znaleźli. Fajna przygoda, byłem wolny, dlatego się zgłosiłem. Nie żałuję, że wziąłem w nim udział, ale nie musiałem tam znaleźć żony. Może gdyby to była druga, trzecia edycja to bym się nie zgodził wystąpić, ale że to była pierwsza to było inaczej - powiedział rolnik w Pytaniu na śniadanie.

Paweł Szakiewicz jako jedyny rolnik po pierwszej edycji Rolnik szuka żony związał się na dłużej z jedną z uczestniczek show Natalią Wodzinowską. Para mówiła nawet o ślubie, ale jednak im nie wyszło, a Paweł związał się z sąsiadką z rodzinnej miejscowości.

Zobacz także: Paweł Szakiewicz z "Rolnik szuka żony" wziął ślub! Jego żona Martyna miała piękną suknię! ZDJĘCIA

Zobacz także

Paweł Szakiewicz poznał się ze swoją żoną rok temu. W lutym się zaręczyli.

Reklama

Martyna Szakiewicz jest z zawodu psychologiem i nie ma zamiaru być rolniczką.

Reklama
Reklama
Reklama