Wydawać by się mogło, że o udziale w amerykańskich produkcjach filmowych marzą wszyscy aktorzy. Młodzi artyści wyjeżdżają do Hollywood, żeby zagrać chociaż krótką, kilkuminutową rolę. Okazuje się, że są gwiazdy, które nie dość, że nie muszą same prosić o angaż, to jeszcze odmawiają współpracy ze światowej sławy artystami!
W takiej sytuacji znalazł się Daniel Olbrychski. Jak podaje „Na Żywo” aktor nie przyjął propozycji zagrania u boku Scarlett Johansson ze względu na… brak czasu.
- Żal było odmawiać, ale nie mogę wziąć udziału we wszystkim. Po polsku jest mi łatwiej grać. Już w jednym filmie hollywoodzkim zagrałem, z Angeliną Jolie. Zobaczyłem jak to jest- zdradził tygodnikowi Daniel Olbrychski.
Wygląda więc na to, że nie każdy marzy o karierze w Hollywood!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama