Choć po przykrym incydencie Joanny Liszowskiej, kiedy to aktorka spowodowała wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu, wydawało się, że może być to koniec jej kariery, powoli pojawiają się informacje o tym, że gwiazda już wkrótce na dobre wróci do show-biznesu. Podobno producenci popularnego serialu "Przyjaciółki" długo zastanawiali się nad tym, co zrobić z postacią graną przez Liszowską. Zobacz też: Liszowska odbywa prace społeczne w przedszkolu. Wróci jeszcze do show-biznesu?

Reklama

Dziś już wiem, że aktorka wróci na plan "Przyjaciółek". Ma wsparcie nie tylko ze strony ekipy produkującej serial, ale także koleżanek z planu. Murem stanęła za nią Małgorzata Socha, która w rozmowie z "Faktem" powiedziała, że nie wyobraża sobie dalszych losów bohaterek serialu bez postaci granej przez Liszowską:

Oczywiście, że nie wyobrażałyśmy sobie serialu bez Joasi! Opowiada o czterech przyjaciółkach i to tych konkretnych postaciach, więc my jesteśmy jak muszkieterowie – jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! - stwierdziła Socha.

Czekacie na kolejny sezon "Przyjaciółek"?

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Kochamy to! Elegancki makijaż w stylu Małgorzaty Sochy

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama