Antek Królikowski odcina się od kontrowersyjnej gali MMA. "Znikam. Żałuję, że zawiodłem"
Walka sobowtórów Putina i Załenskiego, organizowana przez Antoniego Królikowskiego, wywołała burzę w sieci. Teraz aktor się tłumaczy i zapowiada wycofanie z show-biznesu.
Po tym, jak Antoni Królikowski ogłosił, że organizuje walkę MMA sobowtórów Putina i Zełenskiego, na artystę spadła fala nieprzychylnych komentarzy. Fani aktora i jego przyjaciele z show-biznesu nie tylko nie szczędzili mu gorzkich słów, ale i wyzwisk. Teraz Antoni Królikowski postanowił zabrać głos w sprawie. W wymownym nagraniu przyznał, że posunął się za daleko. To trzeba zobaczyć!
Antoni Królikowski szczerze o gali MMA. Zapowiada wycofanie z show-biznesu
Antoni Królikowski wywołał skandal i to chyba największy w swojej karierze. Po tym, jak głosił, że zakłada własną federację MMA, zapowiedział wielką galę, ze "starciem tytanów". Promowana przez Antoniego Królikowskiego walka Zełenskiego i Putina sprawiła, że dotychczasowi fani aktora zaczęli wyrażać jawną niechęć do swojego idola. Również plejada polskich gwiazd dołączyła się do bojkotu gali Antoniego Królikowskiego. Ostro wypowiedział się, m. in. jeden z uczestników "Hotelu Paradise", który miał wziąć udział w wydarzeniu, a także Maffashion, Anja Rubik, Michał Piróg, czy Kamil Glik. Z kolei Sylwia Bomba nazwała zachowanie aktora "poziomem moralnej zgnilizny". Również prezydent Opola potępił galę MMA Antoniego Królikowskiego, zapowiadając, że nie wyraża zgody na takie działanie w mieście, które reprezentuje.
Te wszystkie wydarzenia sprawiły, że Antoni Królikowski postanowił wytłumaczyć się z gali MMA, twierdząc, że jej organizacja miała mieć charakter charytatywny, nie zaś uderzający w morale innych osób. W nocy z 4 na 5 kwietnia, aktor opublikował kolejne oświadczenie. Łamiącym się głosem wyznał.
- W związku z ostatnimi wydarzeniami chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją Royal Division.
Zobacz także: Tak Małgorzata Ostrowska-Królikowska reaguje na zachowanie Antka!?
Artysta przyznał, że kontrowersyjna gala, pomimo iż promowana jako symboliczna walka dobra ze złem, okazała się tragicznym w skutkach pomysłem.
- Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną potworną wojną za naszą wschodnią granicą, było złą drogą. To było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, żeby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie. Obiecuję - przekonywał Antoni Królikowski.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek apeluje do Antoniego Królikowskiego: "Antek zmień na chwilę otoczenie"
Aktor dodał, że teraz musi się skupić na swoim zdrowiu, dlatego też na jakiś czas zdecydował się zniknąć z przestrzeni medialnej.
- Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że wszystko jest okej, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam. Żałuję, że zawiodłem i że to zaszło za daleko. Do zobaczenia - zakończył.
Czy do kontrowersyjnego starcia sobowtórów Zełenskiego i Putina w ogóle dojdzie? Federacji Royal Division już zabrała głos w sprawie!
Zobacz także: Joanna Opozda reaguje na bojkot Antoniego Królikowskiego?! Podjęła poważne kroki