Za Iloną Felicjańską trudny okres - problemy alkoholowe i rodzinne. Była modelka postanowiła jednak stawić czoła show-biznesowi i powróciła ponownie na salony. Come back przypieczęstowała szczerym wywiadem w programie "20m2", w którym pochwaliła się, że jest "uzależniona od mediów", do Grecji wyjechała dorabiać jako "dziewczyna do towarzystwa" i marzy o kontrakcie na reklamowanie kosmetyków dla Anonimowych Alkoholików.

Reklama

Felicjańska przy okazji nawiązała do tematu Dody. Zupełnie przez przypadek powiedziała, że nie jest jej zwolenniczką i że nie każdy musi ją kochać. Do tego wszystkiego przywołała jej motto.

- Nie jestem zwolenniczką Dody, ale ona powiedziała, że ona nie chciałaby żeby wszyscy ją lubili. Sukces tak naprawdę polega na tym, że część ludzi mnie kocha, a część mnie nienawidzi. Jestem chyba w takim momencie.

Reklama

W sieci krążą zdjęcia z pokazu paprocki&brzozowski sprzed dwóch lat, na których Ilona stara się pozować z Dodą. Ta z kolei nie wygląda na zadowoloną z jej obecności robiąc jedynie dobrą minę do złej gry. Myślicie, że Felicjańska ma o to żal do Dody?

Reklama
Reklama
Reklama