Doda ma coraz więcej pracy. Po wydaniu nowego singla artystka nie zwalnia tempa i szuka też nowych wyzwań. Teraz artystka ma dla swoich fanów niespodziankę, ponieważ pojawi się w show Polsatu. Zobacz: Doda pojawi się w show Polsatu. Specjalnie dla niej zrobili wyjątek

Reklama

Jednak od pewnego momentu w mediach pojawiają się informacje o gigantycznym długu ukochanego Dody, Emila Haidara. Jeden z tabloidów podał informację, że jego interesy nie idą tak dobrze jak mogłoby się wydawać, a zadłużenie sięga aż 7 milionów złotych. Podobno wobec niego toczy się też kilka postępować sądowych. Ani wokalistka ani jej wybranek nie komentują tych doniesień. Do sprawy odniósł się natomiast prawnik Haidara:

Sprawa nie jest tak oczywista, jak z pozoru może się wydawać, a komentowanie na łamach prasy spraw toczących się w niezawisłych Sądach nie leży w interesie mojego klienta. Emil Haidar nie jest osobą publiczną i dalsze oczernianie jego osoby skutkować będzie sprawami sądowymi - komentuje w "Fakcie" dr Tomasz Karaś.

Myślicie, że to prawda?

Zobacz: Doda pokazała zdjęcia z rodzicami Emila. Tak spędza święta

Zobacz także


Reklama

Doda w minimalistycznej stylizacji:

Reklama
Reklama
Reklama