Barbara Kurdej-Szatan myślała o rozwodzie z mężem! "Za szybko się pobraliśmy"
Barbara Kurdej-Szatan pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o kryzysie w małżeństwie. "Miałam wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy". Jak udało im się pokonać trudne momenty?
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan tworzą jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Piękni, utalentowani i zawsze uśmiechnięci małżonkowie zarówno na czerwonym dywanie, jak i w mediach społecznościowych nie szczędzą sobie ukradkowych spojrzeń, ciepłych słów i czułych gestów. Jak się jednak okazuje, w ich związku nie zawsze było tak kolorowo, a aktorka rozważała nawet rozwód. I choć zakochani jawnie przyznają, że przezwyciężyli kryzys związku, to artystka teraz pierwszy raz tak szczerze o nim opowiedziała. Poznajcie szczegóły!
Barbara Kurdej-Szatan myślała o rozwodzie z mężem
Barbara Kurdej-Szatan po głośnym komentarzu na temat obrony granic, powoli wraca do mediów. Artystka udzieliła obszernego wywiadu Magdzie Mołek, podczas którego nie zabrakło łez, a niedawno pokłóciła się z dziennikarzem, który nawiązywał do jej budzących kontrowersje słów na temat Służby Granicznej. Teraz aktorka znów jest na ustach wszystkich. W swojej książce artystka postanowiła rozliczyć się z przeszłością. Kurdej-Szatan nie tylko opowiedziała o alkoholu i używkach, ale też postanowiła otworzyć się na temat kryzysu, jaki jeszcze niedawno przechodziło jej małżeństwo z Rafałem Szatanem.
Miłość Basi Kurdej-Szatan i Rafała Szatana rozkwitła jedenaście lat temu. Pierwszy raz para spotkała się w 2010 roku podczas pracy w Teatrze Muzycznym w Gliwicach przy spektaklu Hair. Piękna blondynka tak oczarowała się przystojnym aktorem, że zaraz po spotkaniu postanowiła wyszukać go w internecie. Okazało się, że Rafał jest młodszy od Basi o dwa lata, a poza tym… zajęty! Gdy artystka postanowiła zrezygnować z tej znajomości, wtedy Rafał przejął inicjatywę. Zdobył jej numer, a ich relacja szybko się rozwinęła. Para zaręczyła się po 5 miesiącach związku.
Ślub cywilny odbył się w 2011 roku, gdy aktorka była w ciąży z ich córką Hanią. Rok później przyszedł czas na ślub kościelny. Jednak nie spodziewajcie się, że artystka postawiła na kreację od topowego projektanta! Suknia ślubna Barbary Kurdej-Szatan kosztowała zaledwie 600 złotych i była kupiona w Internecie.
Dziś małżonkowie wychowują dwójkę pociech: Hanię i Henia. Niektórym może się wydawać, że prowadzą idealne, beztroskie życie, jednak i w ich związku nie brakowo trudnych chwil.
- Jak każde małżeństwo mieliśmy swoje wzloty i upadki. Kłócimy się, bo to normalne, ale wiemy, że chcemy ze sobą być - mówiła niedawno Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z Party.
Zobacz także: Basia Kurdej-Szatan o kryzysie w związku z Rafałem Szatanem! "Między nami wcale nie było różowo"
Pierwszy raz do poważnego kryzysu para przyznała się w 2020 roku . Teraz na łamach książki „Jak to się stało?” napisanej przez dziennikarkę Magdalenę Bober, aktorka opowiedziała więcej o trudnych momentach w związku.
- W najgorszych momentach, podczas kłótni, w złości. Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy - zwierzała się aktorka.
Na świecie była już córeczka pary, Hania, dlatego to właśnie ze względu na nią para postanowiła pokonać trudności. Dziś zakochani nie ukrywają, że do wielu rzeczy musieli dojrzeć, a małżeństwo, jak każda relacja, wymaga czasu i ciągłej pracy.
- Byłoby to dla mnie trudne, bo jestem z pełnej rodziny i wiem, jak mnie to ukształtowało i jak było dla mnie ważne. Nie chciałam fundować Hani takiej traumy. Poza tym w głębi duszy czułam, że się kochamy i że generalnie jest nam dobrze, jesteśmy świetną rodziną. Kochamy ze sobą spędzać czas, kokosić się rano w łóżku, wygłupiać. Mieliśmy mnóstwo cudownych chwil, więc wiedziałam, że może być pięknie i że często tak właśnie jest. Ale było też dużo negatywnych, stresujących sytuacji między nami. Wtedy myślałam, że ostatecznie nam nie wyjdzie i że może gdzie indziej będę bardziej szczęśliwa - wspomina Kurdej-Szatan w książce.
Na szczęście trudne chwile para ma już za sobą i dziś tworzy szczęśliwe, kochające się i zgodne małżeństwo.