Anna Przybylska od kilku tygodni jest regularnie śledzona i wręcz osaczana przez paparazzi, którzy czekają pod jej domem czy nawet szkołą jej dzieci. Aktorka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i nagrywa uciążliwych fotoreporterów telefonem, a potem umieszcza nagrania na swoim Instagramie. Przypomnijmy: Przybylska kompromituje paparazzi: Nie wyciągaj aparatu, won!

Reklama

W swoim najnowszym poście na Instagramie Przybylska wyjaśnia jednak, że nie prowadzi wojny z paparazzi i jest to jedynie slogan, który przypisują całej sytuacji media. Dodaje, że chodzi jej po prostu o zachowanie pewnych zasad i nie przekraczanie granic prywatności.

Ja NIE PROWADZĘ żadnej wojny z paparazzi!! TO SLOGAN WYMYSLONY PRZEZ MEDIA!!!!!Ja walczę o prawo do prywatności, które gwarantuje mi POLSKIE PRAWO!!!! W ramce prezentuje zdjęcia, które zrobili mi PAPARAZZi, którzy szanują innych ludzi i nie są natrętni. Jak widać potrafiłam odpłacić im uśmiechem.......Nie każdy Rudy jest piegowaty......... Ja pragnę by były jakieś granice w tej kwestii - czytamy pod jednym ze zdjęć, na którym aktorka pozuje z uśmiechem fotoreporterom.

Anna Przybylska pojawi się również jutro w programie "Tomasz Lis Na Żywo". Myślicie, że sytuacja na linii Przybylska - paparazzi niebawem się poprawi?

Zobacz: Przybylska przyłapała paparazzi: Stoisz pod szkołą, jesteś pedofilem?

Zobacz także
Reklama

Anna Przybylska rozjaśnia włosy u fryzjera:

Reklama
Reklama
Reklama