Reklama

5. sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia" do końca trzymał widzów w napięciu. Podczas finałowego odcinka, fani programu w końcu poznali decyzję trzech par - Izy i Kamila, Laury i Macieja oraz Igi i Karola. To właśnie ostatnie małżeństwo przez cały czas budziło największe emocje, a internauci mocno komentowali to, co działo się pomiędzy uczestnikami miłosnego eksperymentu. Kiedy podczas ostatniego spotkania z ekspertami Iga stwierdziła, że chce kontynuować relacje, a to Karol podjął decyzję o rozwodzie, wiele osób nie kryło swojego zdziwienia. Mężczyzna w szokującym wyznaniu stwierdził, że poczuł się zmanipulowany przez swoją partnerkę, a Iga bardzo bardzo go zraniła. Ta jednak nie widziała w tym swojej winy, czym zdecydowanie podpadła widzom. Uczestniczka już wcześniej sugerowała, że w programie zdecydowanie była pokazywana w złym świetle, a teraz, juz po finale, w końcu po raz kolejny zabrała głos.

Reklama

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odpowiada na zarzuty Internautów

Po finałowym odcinku miłosnego eksperymentu, o Idze zrobiło się naprawdę głośno, jednak nie tylko przez to, co wydarzyło się w programie, ale i poza nim. Widzowie odkryli, że uczestniczka, która zarzekała się, że nie zależy jej na popularności, podjęła współpracę z platformą, na której można kupić pozdrowienia od znanych osób. Iga postanowiła odpowiedzieć na zarzuty, a przy tym poruszyła kwestię swojego udziału w programie.

Hype me to apka, w której rzeczywiście można kupić życzenia. Część pieniążków idzie jednak na fundacje i uważam, że to jest super. Szkoda, że media i programy szerzą mowę nienawiści zamiast promować dobro i pokazywać prawdę - napisała na swoim InstaStory. - A ja się mega cieszę, że mogę być częścią społeczności pozbawionej tego całego syfu, który rozdają media i telewizja. Miłego weekendu - oznajmiła.

Na tym jednak się nie skończyło. Iga w końcu opublikowała na swoim profilu na Instagramie pierwsze zdjęcie po finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka pozuje na nim w sporym gronie przyjaciół i jak widać, wszyscy świetnie się bawią. Jak się okazuje, na fotografii znaleźli się ci, którzy wspierali ją podcza miłosnego eksperymentu. Publikując nowy wpis, Iga podkreśliła, że zapewne gdyby była taka, jak piszą o niej internauci, z pewnością nie miałaby wokół siebie tylu dobrych osób:

W końcu piątek będzie weekendu początkiem. Odetchnęłam z ulgą, że to koniec. Ci ludzie ze zdjęcia to moje niezawodne wsparcie.. Mam za sobą ludzi którzy mnie kochają, wspierają i są ze mną. Gdybym była taka jak mnie opisujecie to zapewne nie miałabym ich przy sobie. Wielu z nich towarzyszyło mi podczas eksperymentu i ślubu. Dziękuję Wam! Przykro mi, że nie mogliście tego zobaczyć. Dostaje również masę wiadomości pozytywnych za co również dziękuję. :-) nie wszystko jest czarne i białe, za wszystkim kryje się historia. Za tym co się wydarzyło w programie też.

Jak widać Iga bardzo się cieszy, że przygodę ze "Ślubem od pierwszego wejrzenia" ma już za sobą. Uczestniczka po raz kolejny dodała, że nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje i dała do zrozumienia, że widzowie i internauci o niektórych rzeczach, które miały miejsce podczas miłosnego eksperymentu, jak i w życiu jego uczestników, nie mają zielonego pojęcia. Była partnerka Karola podziękowała również za ogromne wsparcie, jak widać w trudnych chwilach na szczęście ma na kogo liczyć.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Karol żałuje decyzji o rozwodzie?! Zaskakujący wpis uczestnika

Iga postanowiła uciąć spekulacje. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" skomentowała współpracę z popularną aplikacją. Następnie skomentowała również to, co wydarzyło się w programie.

iga_smiechowicz

Kobieta, którą eksperci sparowali z Karolem, po raz kolejny podkreśliła, że nie wszystko jest czarno-białe. Czyżby w programie wydarzyły się rzeczy, o których widzowie nie mają pojęcia?

Związek Igi i Karola od początku był burzliwy. W finałowym odcinku okazało się, że ich wspólna droga dobiegła końca.

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama