Reklama

Kamila, okrzyknięta już na początku 8. serii show "najpiękniejszą uczestniczką w historii programu", została również jego rekordzistką. Jak się okazało, 28-letnia rolniczka, czy może raczej bizneswoman prowadząca nowoczesną pieczarkarnię, otrzymała największą liczbę listów - i to w całej historii randkowego hitu telewizji publicznej. Mimo prawdziwej lawiny korespondencji i setek kandydatów, nie udało się jej odnaleźć miłości w programie. Co po zakończeniu show zrobiła z listami, które wówczas dostała? Opowiedziała o tym przed kilkoma dniami, podczas serii pytań i odpowiedzi na Instagramie.

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony 8": Kamila opowiedziała o swoich relacjach z mężczyznami!

Co Kamila z "Rolnik szuka żony" zrobiła z listami?

W czasie trwania programu Kamila wyznała prowadzącej "Rolnik szuka żony" Marcie Manowskiej, że miała nadzieję otrzymać ok. 200 listów. Tymczasem w rzeczywistości było ich prawie 500! Musiała zrobić duże wrażenie na widzach w tzw. odcinku zerowym, bo - jak się okazało - wśród tak wielu zgłoszeń, znalazł się nawet list od kobiety!

- Chciałam, żeby te listy mnie zaskoczyły. I zaskoczyły! - mówiła 28-latka.

Jeszcze przed rozpoczęciem show, niektórzy adoratorzy zdecydowali się nie czekać i zamiast wysłać list do Kamili, odwiedzali ją w jej domu.

Niektórzy posuwali się do tego, że przyjeżdżali do mnie osobiście z kwiatami i prezentami. Trochę to było przerażające, bo to jednak był rodzaj nachodzenia mnie przez obcych ludzi - mówiła w wywiadzie dla "Na Żywo".

Ostatecznie zaprosiła do swojego gospodarstwa trzech kandydatów - Tomasza, Janka i Adama. Początkowo to Tomasz wydawał się być jej faworytem, Janka szybko odprawiła do domu, ale ostatecznie zdecydowała się kontynuować znajomość z Adamem. Jak już wiemy, nie przerodziła się ona w miłość. Kamila nadal jej szuka, za to jej kandydaci stali się dobrymi przyjaciółmi - spotykają się razem, imprezują, odpowiadają na pytania fanów zdradzając czasem kulisy programu.

Mat. prasowe

Kamila, zdecydowanie mniej aktywna w sieci niż oni, również zdecydowała się ostatnio odpowiedzieć na kilka pytań. W długim Q&A na InstaStory pisała np. dlaczego tak błyszczała się podczas nagrań, albo czy utrzymuje po programie kontakt z Jankiem. Wśród pytań interesujących jej obserwatorów pojawiło sie również to o listy. Co z nimi zrobiła? Czy nadal je ma, czy może postanowiła zniszczyć?

Jak się okazuje, ma je u siebie. I to - jak podkreśliła - na zawsze.

Instagram/kamila.bos/

Nie ma się co dziwić. W końcu to piękna pamiątka oraz naprawdę niezwykły hołd dla urody. I któż by chciał się go pozbywać...

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kamila o przyjaźni z Elżbietą! Mają zaskakujące plany...

Reklama
Reklama
Reklama