Fanka: "Niech Ania żałuje". Mikołaj z "Rolnika" dosadnie odpowiedział

Mikołaj z randkowego programu TVP nie rozkochał w sobie Ani, ale urzekł widzów swoją dojrzałością i wyglądem. Gdy rolniczka postanowiła się z nim pożegnać, wielu internautów stwierdziło, że to nie była dobra decyzja. Teraz kolejna internautka postanowiła przypomnieć uczestnikowi show o Ani, a on chętnie pociągnął temat.

Mikołaj z "Rolnika" odpowiada fance. Chodzi o Anie

Mikołaj z 10. edycji miłosnego hitu TVP był jednym z trzech kandydatów, którzy gościli na gospodarstwie Ani. Mimo że uczestnik show był młodszy od rolniczki o 14 lat to i tak miał nadzieje, że uda mu się skraść jej serce. Widzowie uwielbiali go za niezwykłą dojrzałość w tak młodym wieku i wielu wiernie mu kibicowała. Serce rolniczki skradł jednak Kuba i choć widzowie nie dawali im zbytnio dużych czas, oni udowodnili, że łączy ich wielkie uczucie. Para nie tylko się zaręczyła, ale już niedługo na świecie przywitają swoją pierwszą pociechę. Ostatnio nawet ciężarna Ania z "Rolnika" pokazała, jak rozpieszcza ją narzeczony słodkimi gestami.

Zobacz także: Klaudia z "Rolnika" pokazała zdjęcie z przystojnym aktorem. Zaskoczyła wyznaniem

W stałym kontakcie ze swoimi fanami na Instagramie jest również Mikołaj z "Rolnik szuka żony", który co jakiś czas organizuje na swoim profilu Q&A i chętnie odpowiada na pytania internautów. Ostatnio pewna internautka postanowiła skomplementować jego wygląd i zasugerowała, że Ania nie dokonała dobrego wyboru. 21-latek chętnie odpowiedział swojej fance:

Jesteś piękny! Niech Ania żałuje

Wolałbym określenie przystojny hahaha, ale dziękuję. Myślę, że Ania wybrała, tak jak czuje, niech się jej wiedzie, jak najlepiej

Zobacz także: Waldemar z "Rolnika" bawił się na imprezie bez Doroty? Zdjęcia trafiły do sieci

Mikołajowi nie udało się zdobyć serca Ani, ale z pewność zdobył sympatie widzów, którzy wciąż są ciekawi co się u niego dzieje. Natomiast Ani i Kuba z "Rolnika" ogłosili plany na Walentynki i wciąż chwalą się swoimi szczęściem w mediach społecznościowych. A wy śledzicie losy uczestników show?