Reklama

4. edycja "Hotelu Paradise" za nami. Zdaniem widzów, ale także uczestników poprzednich edycji, ten ostatni sezon należał do najmocniejszych i najbardziej emocjonalnych. Widzowie obserwowali zaciętą walkę mieszkańców raju, którzy niejednokrotnie knuli, snuli intrygi i byli wobec siebie nielojalni. Wiktoria, najbardziej kontrowersyjna postać programu wywołała lawinę komentarzy i skrajnych opinii. Ta edycja może być jednak dopiero początkiem takiej gry. Sonia Szklanowska przewiduje, że będzie coraz gorzej! Uczestniczka zaskoczyła fanów swoją opinią!

Reklama

"Hotel Paradise": Sonia Szklanowska nie wierzy Wiktorii i zapewnia: "To wcale nie wina produkcji"

Kontrowersje wokół 4. edycji "Hotelu Paradise" narastały już od pierwszych odcinków. Widzowie szybko spostrzegli, że ten sezon będzie diametralnie różnił się od poprzednich. Choć już w minionych edycjach pojawiały się intrygi, knucia czy nawet zdrady, to jednak tym razem widzowie nie kryli swojego zaskoczenia zachowaniem uczestników, którzy na początku obrali sobie za cel, jak najdłuższe utrzymanie "starej gwardii" czyli tych, którzy w programie pojawili się jako pierwsi, a także nie kryli swojej niechęci wobec Wiktorii. Ostre puszki Pandory, nieprzewidywalne rajskie rozdania, a także samo to, co o produkcji mówiła Wiktoria, skarżąc się na załamanie nerwowe z jej winy...

Fragment programu "Hotel Paradise", Player.pl

Zachowanie i zastrzeżenia Wiktorii spowodowały mnóstwo komentarzy wśród przede wszystkim uczestników rajskiej gry. Sonia Szklanowska także została zapytana o to fanów. Sonia dotarła w 2. edycji programu do samego finału, a doświadczenia z jej parą także nie należały do najłatwiejszych. Po czyjej stronie teraz staje uczestniczka, produkcji czy Wiktorii?

-Co myślisz o Wiktroii z HP4? I o tym, że nękali ją psychicznie w programi?

-W ogóle nie śledzę HP. Jedyne co w tym temacie powiem: uważam, że jest to trochę za bardzo rozdmuchane. Producenci HP nikogo nie chcą skrzywdzić, dają szansę wręcz na nowe życie... szansę bycia zauważonym! Trzeba mądrze do tego podchodzić i wykorzystać. Niestety, kolejne edycje moim zdaniem będą coraz gorsze i to wcale nie wina produkcji a po prostu cwanych osób, którzy wiedzą, po co tam idą, wiedzą już, jaki jest format programu i jak grać.

Mnie też cisnął Kamil itp. psychicznie i nikt z tego dramy nie robił. Czas minął i nikt nie żywi do siebie urazy. I po co ten wielki lament siać? - odpowiada Sonia.

sonia.szklanowska/Instagram

Zobacz także: "Hotel Paradise": Zapłakana Sonia Szklanowska porusza temat piosenki. Ma żal do Bibi?

Sonia zdecydowanie stanęła stronę po stronie produkcji, zauważając, że uczestnicy bywają wyrachowani i naprawdę prowadzą swoją grę. Ostatecznie przecież zgłaszają się do programu nie tylko po miłość, ale także sławę i pieniądze! Widzowie wciąż mają jednak duży dystans do pewnych zachowań uczestników, wystarczy wspomnieć, jak bardzo Sara została skrytykowana za rzut kulą w finale, choć tak naprawdę na tym polegają emocje ostatniego odcinka.

Reklama

Myślicie, że Sonia ma rację i ta, tak bardzo kontrowersyjna edycja zachęci uczestników następnych do jeszcze bardziej ostrych zachowań?

sonia.szklanowska/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama