Reklama

W ostatnim czasie wśród uczestników czwartej edycji "Hotelu Paradise" - i nie tylko - modna jest gra "prawda/fałsz". Dzięki niej fani mogą dowiedzieć się interesujących informacji o swoich ulubieńcach. Od kilku dni internauci pytają ekipę Zanzibaru głównie o jedno. Po głośnym wywiadzie Wiktorii wszyscy znów zaczęli żyć konfliktem między osobami z randkowego show TVN7. Przy okazji w mediach społecznościowych pojawił się także słynny już film z prywatnej imprezy, na którym Wika całuje się z finalistą miłosnej produkcji, Michałem. Nic dziwnego, że widzowie byli ciekawi reakcji uczestników.

Reklama

Pytań o ostatnie wydarzenia nie uniknął również Przemek z "Hotelu Paradise". Były partner Sary skomentował konflikt między Wiktorią i pozostałymi uczestnikami. W zaskakujący sposób też odniósł się do faktu, że Launo udostępniła nagranie z prywatnej imprezy. Co zdradził?

"Hotel Paradise": Przemek szczerze o nagraniu z Wiktorią. "To nie Launo rozpoczęła..."

W wywiadzie, którego niedawno udzieliła Wiktoria, znów oberwało się uczestnikom czwartej edycji "Hotelu Paradise". Dziewczyna na łamach portalu cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o tym, dlaczego nadal czuje żal do ekipy z Zanzibaru i skąd pojawił się brak zaufania do byłych już kolegów i koleżanek z randkowego show. Wika stwierdziła między innymi, że pozwoliła Łukaszowi się do siebie zbliżyć, poznała go nawet ze swoją rodziną na weselu, na które go zaprosiła, natomiast później uczestnik nagle zerwał z nią kontakt.

Instagram @wiktoria_gasior

Zobacz także: "Hotel Paradise": Tak wygląda willa uczestników 5. edycji show w Panamie!

Wiktoria uderzyła też w Launo. Zarzuciła dziewczynie, że ta odcięła ją od pozostałych uczestników, usuwając ją z grupy na komunikatorze. Sugerowała, że była to zemsta za ujawnienie informacji o jej operacjach plastycznych - powiększaniu piersi i liposukcji. Wika przyznała, że wcześniej nie chciała zdradzać tego widzom "Hotelu Paradise", żeby nie podgrzewać atmosfery. Najwyraźniej zmieniła zdanie.

- Mieliśmy wspólną grupę dla wszystkich uczestników programu, z której Launo mnie wyrzuciła po tym, jak cała Polska dowiedziała się, że powiększyła biust i robiła liposukcję. Myślała, że wszyscy dowiedzieli się ode mnie, a przecież ona sama o tym mówiła. Nie mówiłam o tym wcześniej. Nie chciałam dolewać oliwy do ognia. Ale tak było i chcę, żeby wszyscy o tym wiedzieli - powiedziała na łamach serwisu cozatydzien.tvn.pl.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

W odpowiedzi Launo opublikowała nagranie z prywatnej imprezy, na której widać, jak Wiktoria całuje się z Michałem. W ostrych słowach też napisała, co myśli o byłej koleżance z randkowego show, sugerując, że zmienia partnerów jak rękawiczki. Później spadła na nią bardzo duża krytyka za udostępnianie tego typu nagrań. Wiele osób zaznaczyło, że ten materiał wideo w ogóle nie powinien powstać. Szczególnie zażenowany całą sytuacją był Miłosz.

Internauci postanowili zapytać Przemka, co myśli o tych wydarzeniach. Niespodziewanie uczestnik "Hotelu Paradise" stanął w obronie Launo. Przypomniał, że to nie ona zapoczątkowała cały konflikt. Z jego słów można wywnioskować, że o obecną sytuację obwinia przede wszystkim Wiktorię. Dodał też, że odcina się od tego wątku.

- Co myślisz o tym, że Launo udostępniła intymny filmik z Wiki na Insta? - zapytała fanka.

- Ja od wszystkiego co toksyczne się odciąłem w poprzednim roku. Myślę o sobie i swoich sprawach. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że to nie Launo rozpoczęła teraz tę całą gó***burzę i kto inny ma bardzo mocne parcie na szkło, ale ten typ tak ma - odpowiedział Przemek.

Instagram @przemyslaw_farbotko

Zobacz także: "Hotel Paradise": Wiadomo, kto nagrał Wiktorię i Michała? Uczestniczki się tłumaczą!

Co myślicie o jego wypowiedzi? Widać, że Przemek ma duży dystans do całej historii z Wiktorią. Nie da się ukryć, że wszyscy uczestnicy miłosnej produkcji prowadzonej przez Klaudię El Dursi mają już serdecznie dość tego wątku. Niedawno Launo oświadczyła, że żałuje swojego udziału w czwartej edycji "Hotelu Paradise", którą ze względu na wybór uczestników, uważa za bardzo słabą.

"Hotel Paradise": Przemek jest zły na Sarę? "Nie mam 15 lat"

Po tym, jak Przemek skończył temat Wiktorii, fani "Hotelu Paradise" zapytali go o relacje z Sarą. Zwyciężczyni ostatniej edycji randkowego show organizuje imprezę, którą obiecała wszystkim jeszcze podczas wielkiego finału. Nie ukrywała, że bardzo jej zależy na obecności ekipy z Zanzibaru, ponieważ włożyła w przygotowania dużo serca. Co ciekawe, postanowiła zaprosić do Dębicy także Wikę!

Mnóstwo fanów żałowało, że ostatecznie Przemek i Sara nie stworzyli udanego związku. Choć ich bliska relacja nie przetrwała próby czasu, to oboje mają koleżeńskie stosunki. Jeden z fanów zapytał Przemka, czy nie jest zły na byłą partnerkę po całej tej historii. Warto przypomnieć, że finalistka programu znalazła już szczęście obok nowego chłopaka.

- Po co mam zaprzątać sobie głowę takimi sprawami? Nie mam 15 lat, żeby się tym przejmować. Tak wyszło i tyle, życie toczy się dalej, aktualnie skupiam się na sobie i jest mi z tym dobrze. Szkoda życia na zmartwienia, smutki i żale - odpowiedział Przemek.

Instagram @przemyslaw_farbotko
Reklama

Na koniec dodał, że zamierza pojawić się na imprezie u Sary, ponieważ nie chce przegapić okazji do spotkania się z ekipą z Zanzibaru. Widać, że niektórzy nadal dobrze wspominają swój udział w "Hotelu Paradise", co także przyznał w rozmowie z fanami, choć nie ukrywał, że zdarzały się momenty, w których bywał zmęczony. Jesteście ciekawi, jak będzie wyglądała zabawa w Dębicy?

Instagram @przemyslaw_farbotko
Reklama
Reklama
Reklama