Inga z 4. edycji "Hotelu Paradise" zdobyła się na wstrząsające wyznanie. Piękna blondynka przyznała, że były partner stosował wobec niej przemoc. Doszło nawet do tego, że dziewczyna trafiła do szpitala. Jej słowa sprawiają, że aż trudno powstrzymać łzy.

Reklama

"Hotel Paradise": Inga o przemocy w związku

Inga Bartnikowska dała się poznać widzom w 4. edycji "Hotelu Paradise". Trzeba przyznać, że w programie uczestniczka nie miała szczęścia w miłości i relacjach, jednak bezapelacyjnie Inga z "Hotelu Paradise" zachwyciła urodą, nie tylko widzów, ale także innych uczestników show. Po programie zjawiskowa blondynka kontynuuje swoją karierę, za sprawą mediów społecznościowych. Na Instagramie z wielką chęcią dzieli się swoją codziennością i z dużym zaangażowaniem organizuje popularne pośród celebrytów sesje pytań i odpowiedzi. Fanów z kolei bardzo ciekawi jej życie uczuciowe, ci często dopytują o intymne fakty z życia swojej ulubienicy. Tym razem sprawa dotyczyła przemocy:

- Teraz polecę grubo, co byś wolała? Zostać mocno uderzona przez partnera czy zdradzona?

Ku zdziwieniu wszystkich Inga z "Hotelu Paradise" przytoczyła szczerą opowieść z przeszłości:

- Przeżyłam już zdradę i byłam bita rok przez faceta. Wolałabym żeby mnie zdradził, niż znowu wizyta w szpitalu i szyta warga razem z siniakami na całym ciele.

Instagram @inga_adriia

Zobacz także: "Hotel Paradise": Krzysztof komentuje rozstanie z Basią! "Tworzą się straszne historie"

Warto podkreślić, że uczestniczka randkowego show niejednokrotnie wspominała, że ma za sobą ciężkie związki i przeżycia damsko-męskie. Jakiś czas temu Inga z "Hotelu Paradise" opowiedziała o nękaniu przez stalkera. Ta historia odbiła piętno na jej psychice. Ostatnio była mieszkanka rajskiego hotelu przyznała jednak, że sprawa ze stalkerem jest oficjalnie zakończona - w dodatku z sukcesem dla poszkodowanej, a mężczyzna decyzją sądu musi przekazać jej odszkodowanie w formie pieniężnej.

Zobacz także
ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Zobacz także: "Hotel Paradise": Karolina i Miłosz naprawdę są parą? To zdjęcie podsyci plotki o ich relacji!

Reklama

Demony z przeszłości oraz historie, jakie spotkały uczestniczkę programu "Hotel Pardise" sprawiły, że ta wykazuje się dużą szczerością wobec swoich fanów. Pragnie też przestrzegać inne dziewczyny przed niebezpieczeństwem, jakie może ich spotkać. Jakiś czas temu Inga z "Hotelu Paradise" znalazła na Tinderze oszusta, którym był jej dawny stalker. Wówczas ostrzegła swoje obserwatorki. Nic jednak dziwnego, że po tak emocjonalnych przeżyciach, uczestniczka show póki co woli pozostać szczęśliwą singielką.

inga_adriia/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama