Reklama

Wiktoria z pewnością jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób 4. edycji "Hotelu Paradise". Uczestniczka programu wywołuje skrajne emocje wśród mieszkańców rajskiego hotelu, a także widzów. Jej ostatnie nagranie na Instagramie, w którym przyznaje, że przez udział w kontrowersyjnym show podupadła na zdrowiu psychicznym mocno zaskoczyło sympatyków miłosnego hitu TVN 7. Tymczasem Inga wcale nie przejmuje się stanem zdrowia Wiktorii, a fani mają dowody, że przykra relacja Wiktorii wzbudziła w Indze więcej śmiechu niż współczucia...

Reklama

"Hotel Paradise 4" Fani mają dowody, że Inga śmieje się z Wiktorii

Wiktoria z pewnością należy do najbardziej kontrowersyjnych uczestników "Hotelu Paradise". Uczestniczka od samego początku nie miała łatwo w programie. Gdy tylko dołączyła do rajskiej ekipy, natychmiast znalazła się na celowniku. Jej relacja z Miłoszem została bardzo skrytykowana, a Wiktorii zarzucono manipulację i nastawianie Miłosza przeciwko całej grupie. Wtedy właśnie wszyscy obrali sobie za cel pozbycie się Wiktorii z hotelu, co też uczynili i to za sprawą Miłosza! Uczestnik namówiony przez grupę wyrzucił Wiktorię z programu, jednak ledwo podjął tę decyzję, już jej żałował. Produkcja postanowiła dać drugą szansę Miłoszowi i przywróciła Wiktorię do programu. Ten powrót wydawałoby się, zażegnał wszelki konflikty, jednak nie na długo...

Gdy Miłosz odpadł z programu w wyniku gry, Wiktoria zalała się łzami i nie ukrywała, że nie widzi swojej przyszłości w programie. Jednak jej nowa para z Łukaszem szybko przyniosła Wiktorii pocieszenie. Oczywiście widzowie są bardzo ciekawi, czy uczestniczka ulegnie Łukaszowi, czy będzie wierna Miłoszowi... W ostatnim odcinku została pokazana kłótnia Wiktorii i Przemka, właśnie dotycząca wiarygodności jej uczuć wobec Miłosza. Czy właśnie ten wątek tak poruszył Wiktorię, która nagle, w środku nocy pokazała się zapłakana na swoim Instagramie i stwierdziła, że produkcja wycina ważne fragmenty, a zostawia te, które stawiają ją w złym świetle?

- Na pewno do końca "Hotelu Paradise" nie będę tego oglądać, bo ja wiem jak było, wiem co tam się działo i po prostu jestem chora, mam nerwicę, która bardzo odbija się na moim zdrowiu. Leczę się psychiatrycznie i psychologicznie, bo nie dawałam już rady. I nie mówię tego dlatego, żeby ktoś mi współczuł, bo jest godzina 3 w nocy, tylko jestem przerażona, że dziewczyna do mnie pisze: "dlaczego byłaś w szpitalu?" i ja sobie myślę: "Jak to? Nie było tego w hotelu?" I aż zaczęłam sprawdzać o co chodzi i patrzę, że nawet nie ma randki mojej i Łukasza i w ogóle co to jest spoiler? I nie wiem co będzie dalej jak ktoś zobaczy te story, nie interesuje mnie to, bo mnie to boli - mówiła poruszona na swoim Instagramie.

Instagram @wiktoria_gasior

Widzowie od razu poczuli się bardzo poruszeni słowami Wiktorii. Niektórzy wytykali uczestniczce, że faktycznie nie grała czysto, inni bardzo jej współczuli. Jak na razie jednak prawie nikt z uczestników programu nie zabrał głosu w sprawie tego zaskakującego wyznania Wiktorii oprócz Ingi... Czujni fani wypatrzyli, że na fanpage'u "Party.pl" pojawiła się reakcja Ingi na wyznanie Wiki o jej problemach psychicznych. Uczestniczka zareagowała na artykuł śmiejącą się emotikoną.

Facebook

Zobacz także: "Hotel Paradise": Awantura Przemka i Wiktorii o Miłosza: "Nie manipulowałam nim!"

Fani od razu zaczęli komentować reakcję Ingi:

-A mnie zastanawia czemu Inga Adria Bartnikowska zostawia buźkę uśmiechniętą. Wiki wspierała Cię w hotelu a tu śmiech z choroby psychicznej lub problemów? Przykre. Szkoda, że z ciebie się nikt nie śmiał kiedy rozkleiłaś się, mając 27 lat, że nie masz dzieci i męża. Trochę współczucia i szacunku. Można nie lubić, ale szanować należy każdego - krytkuje Ingę jeden z fanów.

-Może śmieje się dlatego, że Wiki wyolbrzymia a media poganiają

wystarczy śledzić wiki na insta i wszystko jasne, jaką ona to ma wielką chorobę psychiczną - odpowiada inny fan.

screen/Player.pl

Sama Inga nie zareagowała na komentarze fanów. Widzowie mają żal do Ingi, że wyśmiewa Wiktorię, podczas gdy mogła liczyć na jej wsparcie w każdym trudnym dla niej momencie w programie: podczas Pandory, gdy pierwszy raz się popłakała, czy w momencie gdy "Hotel Paradise" opuścił Janek.

Czy widzowie słusznie mają żal za reakcję Ingi? W końcu uczestnicy nie mogą powiedzieć całej prawdy o swoich doświadczeniach z programu aż do samego finału. Może jest jednak jakiś poważny powód, przez który Inga tak zareagowała na dramatyczne relacje Wiktorii? Jak myślicie?

Mat. prasoweMat. prasowe, screen Hotel Paradise
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama