"Hotel Paradise 4": z programu odpadła ulubienica widzów. "przyjechała szczerze po miłość"
Takiego obrotu spraw fani "Hotelu Paradise" się nie spodziewali. Z programu odpadła ulubienica widzów.
W "Hotelu Paradise" atmosfera coraz bardziej się zagęszcza, a walczący o sławę, uczucia i wielkie pieniądze single, wielkimi krokami zbliżają się do finału 4. sezonu. W show zostali już tylko Nana, Łukasz, Sara, Przemek, Wiktoria, Miłosz, Vanessa, Mateusz oraz Inga, która wydawać by się mogło, jest w najgorszym położeniu. Jednak po najnowszej grze, podczas której para Vanessy i Mateusza została zablokowana, sytuacja w rajskim hotelu diametralnie się zmieniła. Gdy doszło do blokady kolejnej pary, również Wiki i Miłosz już nie byli tak pewni swojej pozycji i po ostrej wymianie zdań z Mateuszem i Vanessą, nagle postanowili zaproponować im układ nie do odrzucenia i zamianę partnerek.
- Jeśli on to zrobi [wybierze Ingę, przyp. red], to jakakolwiek konkurencja i ja będę robił wszystko, żeby odpaść i Vanessę mu na dno od razu poślę - odgrażał się Miłosz w rozmowie z Wiktorią.
Przypominamy, że tuż przed zablokowaniem pary Wiki i Miłosza, ta dwójka odmówiła pomocy Mateuszowi i Vanessie, skazując piękną brunetkę na opuszczenie "Hotelu Paradise", gdyż żadna inna para nie zdecydowałaby się uratować jej podczas najnowszego Rajskiego Rozdania. Czy plan Wiki i Miłosza się ziścił, a może Mateusz postanowił się na nich zemścić? Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał!
"Hotel Paradise 4": z programu odpadła ulubienica widzów
Prowadząca show, Klaudia El Dursi, już przyzwyczaiła widzów TVN 7 do tego, że "Hotel Paradise" bywa naprawdę nieobliczalny. Pomimo iż zasady show stanowią o tym, że z programem żegnają się gracze, którym podczas Rajskiego Rozdania nie uda się stworzyć pary, to zmyślne konkurencje również eliminują kolejnych uczestników, który niejednokrotnie tym samym skazują swoich partnerów na singlówkę. Tak było chociażby w przypadku Janka, który odpadł z programu decyzją Nany i Łukiego, robiąc z Ingi singielkę tuż przed finałowym tygodniem. Od tego czasu piękna blondynka musiała zawalczyć o swoje być, albo nie być w programie.
I gdy zjawiskowa blondynka, sparowała się z kolejnym przystojniakiem, do gry powrócili Miłosz i Wiktoria, którzy bez skrupułów wyrzucili z rajskiego hotelu kolejnego partnera Ingi. Choć od tego czasu wydawać by się mogło, że kochająca sport cheerleaderka jest już na straconej pozycji, stało się coś, czego nikt się nie podziewał. W wyniku jednej z konkurencji para Vanessy i Mateusza została zablokowana, otwierając Indze drzwi do stworzenia duetu z Matim. Niestety, taka wizja, jednoznacznie przekreśliłaby udział Vanessy w show, dlatego też dziewczyna szukała pomocy u pozostałych graczy.
Pomimo zapewnień o lojalności i pomocy w każdej sytuacji ze strony Wiki i Miłosza, tym razem ta dwójka postanowiła postawić na siebie, odwracając się od Mateusza i Vanessy i odmawiając im zamianę partnerek. Jednak wyroki "Hotelu Paradise" bywają przewrotne i gdy Miłosz i Wiktoria już triumfowali widząc na horyzoncie swój udział w wielkim finale sezonu, to po kolejnej konkurencji również ich para została zablokowana, co diametralnie zmieniło ich plany. Teraz to od Mateusza zależały dalsze losy Wiktorii w programie.
Z racji, że to właśnie pary Miłosza i Mateusza zostały "zamrożone", panowie wybrali się z Ingą na romantyczną randkę, podczas której zagrali w "Rajskie Makao", w trakcie którego musieli nie tylko odpowiadać na najbardziej intymne pytania, ale też obdarowywać singielkę czułymi gestami i buziakami.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Wiktoria pokazała swoje nagie zdjęcia! Zrobiła to w szczytnym celu
Po niewinnej grze i miło spędzonym czasie z dala od rajskiego hotelu przyszedł czas na decydujące starcie Ingi, Vanessy i Wiktorii podczas najnowszego Rajskiego Rozdania. Nie mając innego wyboru, Vanessa postawiła na Miłosza, zaś Inga i Wiktoria stanęły za plecami Mateusza. I choć wydawało się, że Mateusz zaryzykuje i obroni przyjaciółkę swojej partnerki, postanowił zagrać strategicznie i wybrał Wiki, tym samym odsyłając Ingę do domu.
"Hotel Paradise 4": z programu odpadła Inga
Inga nie miała łatwo w "Hotelu Paradise". Najpierw rozbiła parę Nany i Łukasza, by później sparować się z oczarowanym nią Przemkiem. I choć pewny siebie brunet nie krył zachwytów nad aparycją pięknej blondynki, to po namiętnym pocałunku z Sarą, postanowił porzucić partnerkę. Inga szybko odnalazła pocieszenie w ramionach Janka, jednak i tym razem los rzucił jej kłody pod nogi. Janek został wyeliminowany z programu, a jego była partnerka sparowała się z Łukim, który tuż po Rajkim Rozdaniu, na którym wybrał Ingę, został wyeliminowany z dalszej gry decyzją Wiktorii i Miłosza. Czy Inga ma żal do Wiktorii i Miłosza, że po raz kolejny stała się pionkiem w ich grze?
Miłości nie znalazłam, ale znalazłam waz, przyjaciół - zaczęła Inga. - Bardzo wam dziękuję za każde śniadanka, obiadki i wspólne kolacje i wariacje przy barze. I do zobaczenia, bo się nie żegnam - dodała.
- Będzie mi jej brak. Myślę, że byłem z nią bardziej zżyty niż z Vanessą - przyznał Przemek. - Szkoda, że musiała odejść. Nawet jeśli jakiś promyk nadziei był, no ale niestety zgasł - dodał.
- Inga nie knuła, nie próbowała nikogo przekabacić na swoją stronę, także szacun za to jak najbardziej - dodał Miłosz.
- Myślę, że będzie brakowało tutaj Ingi, mimo że nie znalazła tutaj miłości, ale tak naprawdę to jedyna tutaj przyjechała szczerze po miłość i do tego się przyznała na początku - wyznała Nana.
- Na pewno będzie mi jej tutaj brakować - dodała Vanessa.
Wam też będzie brakować Ingi w "Hotelu Paradise"?