Reklama

Za nami wielki finał pierwszej polskiej edycji "40 kontra 20". W poniedziałkowy wieczór, 23 sierpnia, po wielu tygodniach kłótni, spisków, awantur i wzruszających momentów, dowiedzieliśmy się, które panie skradły serca Juniora i Seniora. Bartek wybrał Patrycję, a Robert ku zaskoczeniu wszystkich Kingę, którą tuż przed finałem chciał wyrzucić z show. Jak na taki obrót spraw zareagowała Beata? Piękna "czterdziestka", którą Robert jeszcze w finale mamił wizją zakładania wspólnej rodziny, skomentowała całą sytuację. Ma żal do Kingi i Roberta?

Reklama

Zobacz także: "40 kontra 20": Czy Patrycja Rodak i Bartek Andrzejczak są razem po programie? Wiemy

"40 kontra 20": jak Beata ocenia finał programu?

Takiego finału chyba nikt się nie spodziewał - Robert Kochanek ostatecznie wybrał Kingę, którą w poprzednim odcinku... wyeliminował! Dzięki decyzji Agaty charyzmatyczna blond piękność, od pierwszego odcinka show uwodząca Seniora, miała szansę wrócić do programu i powalczyć o serce tancerza. Udało się - dziś Robert i Kinga są szczęśliwą parą! Jak na taki zwrot akcji zareagowała doktor Beata, która tuż przed ostateczną decyzją była zapewniana przez Seniora, że mogliby stworzyć wspólną rodzinę?

Mat. prasowe

- Myślałam, że będzie chciał coś zmienić w swoim życiu i wybierze mnie - mówiła Beata tuż przed ogłoszeniem decyzji panów.

Jak się jednak okazało, program "40 kontra 20" bywa nieprzewidywalny i to właśnie pewna siebie Kinga okazała się być wybranką Seniora.

- Dzięki Robertowi zdałam sobie sprawę z tego, co jest dla mnie ważne. Teraz będę walczyć o siebie jak lwica, ale ważne jest też to, żebym znalazła takiego mężczyznę, z którym będę czuła, że jego kocham - mówiła w programie Beata.

Jak z perspektywy czasu ocenia decyzję Roberta? Czy po obejrzeniu finału "40 kontra 20" emocje wróciły? Beata postanowiła odpowiedzieć, jaki ma stosunek do zachowania Seniora. Wierzy w szczerość uczuć Kingi i Roberta?

"40 kontra 20": Beata komentuje finał show oraz związek Roberta i Kingi

Doktor Beata przez wiele tygodni starała się być zdystansowana. Pewna swojej kobiecości piękna "czterdziestka" na początku programu jedynie obserwowała zachowanie Seniora, a także rosnące napięcie pomiędzy mężczyzną oraz Kingą. Z czasem, gdy Robert postanowił nieco odsunąć od siebie "dwudziestkę", Beata przejęła stery i zaczęła jawnie zabiegać o względy Roberta Kochanka. Opłaciło się. Mężczyzna nie tylko coraz częściej zapraszał ją na randki, ale też snuł dalekosiężne plany o zakładaniu wspólnej rodziny.

Ku zaskoczeniu wszystkich, to jednak nie Beata, a pewna siebie, zdeterminowana i zakochana w Seniorze Kinga została ostatecznie wybrała w finale przez Roberta, a Beata robiąc dobrą minę do złej gry usunęła się w cień. Teraz, gdy emisja finału "40 kontra 20" jest już za nami, a emocje uczestników show już nieco opadły, Beata za pośrednictwem InstaStories postanowiła skomentować finałowy odcinek programu.

- Witajcie kochani, mam nadzieję, że finał wam się podobał. Emocji było pełno, ale tam na scenie było dużo, dużo więcej. Zapewniam was, nie pokazali nawet jednej dziesiątek tego, co tam się działo - zaczęła Beata. - Miałam nadzieję, że usłyszę piękną przemowę Roberta do mnie. No niestety, nie pokazali tego - dodała.

Zobacz także: "40 kontra 20" jest reżyserowane? Patrycja odpowiedziała

Instagram @beatadethloff

Czy Beata była rozżalona decyzją Roberta?

- Powiem wam szczerze, jak wybrał Kingę, chociaż czułam, że bardzo fajnie się między nami zaczyna układać, to poczułam ulgę - podkreśla Beata.

Piękna "czterdziestka" ma żal do Seniora? Beata zdradziła, czy wierzy w szczerość uczuć Kingi i Roberta.

- Ja życzę Kindze i Robertowi jak najlepiej, będę trzymać za nich kciuki - podkreśla Beata. - I Robert pamiętaj, masz być super facetem dla Kingi, bo naprawdę na to zasługuje. Kinga, jesteś wielka. Pamiętaj - dodała.

Beata zwróciła się również do drugiej finałowej pary - Patrycji i Bartka, którzy po zakończeniu show tworzą szczęśliwy związek poza kametami.

- Oczywiście Bartku i Pati, tak samo wszystkiego, wszystkiego najlepszego i trzymam bardzo mocno kciuki.

Instagram @beatadethloff

"40 kontra 20": jak Beata świętowała finał programu?

Pomimo iż Beata nie wygrała programu, udział w "40 kontra 20" sprawił, że kobieta stała się bardziej pewna siebie, otworzyła się na relację z mężczyznami, a także, jak sama przyznaje, wreszcie dowiedziała się, jakiego mężczyzny potrzebuje. To jeszcze nie wszystko! Występ w miłosnym hicie TVN 7 przyniósł doktor Beacie ogromną popularność oraz sprawił, że wyszła z programu bogatsza o nowe doświadczenia i wspaniałe przyjaciółki. To właśnie w ich towarzystwie Beata oglądała finałowy odcinek "40 kontra 20".

Jak dowiadujemy się z InstaStories Beaty, to właśnie Asia, Dalia, Paula, Kasia i Magda wspierały finalistkę '40 kontra 20" podczas oglądania emocjonującego finału programu.

Instagram @beatadethloff

"40 kontra 20": finałowe pary

W finale "40 kontra 20" o względy Bartka rywalizowały Iza i Patrycja. Choć Iza zdobyła serce Juniora jako jego przyjaciółka i mentorka, to właśnie Pati została jego ukochaną, z którą Bartek tworzy szczęśliwy związek także poza kamerami.

Robert w finałowym odcinku "40 kontra 20" stanął przed trudnym wyborem. Z jednej strony mógł postawić na ciepłą i stonowaną Beatę, z drugiej na charyzmatyczną, zdeterminowaną i zakochaną w nim Kingę. Choć Senior bał się ryzyka i wcześniej usunął Kinię z programu, to w wielkim finale okazało się, że jego serce należy tylko do niej. Dziś Robert i Kinga nadal są razem.

Reklama

Obu parom serdecznie gratulujemy!

Reklama
Reklama
Reklama