Wczasami pod gruszą potocznie nazywa się dofinansowanie do wypoczynku dla pracowników. Środki na ten cel pochodzą ze specjalnego funduszu, który może funkcjonować przy większych zakładach pracy.

Reklama

Nie wszystkie zakłady pracy mają utworzony Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Obowiązek ich prowadzenia mają jednostki budżetowe, samorządowe zakłady budżetowe i firmy zatrudniające w przeliczeniu na pełny etat minimum 20 osób. Podczas gdy firmy mogą zrezygnować z funduszu za zgodą związków zawodowych, to zakłady budżetowe nie mogą tego zrobić.

Pracodawca za każdego pełnoetatowego pracownika odpisuje 1093,93 złotych rocznie (dane na 2015 rok). Za osoby zatrudnione w szczególnych warunkach – 1458,57 złotych. Z zebranej kwoty można finansować wsparcie dla poszczególnych pracowników w trudnej sytuacji, zakładowe obiekty socjalne, zakładowe żłobki, przedszkola, kluby dziecięce i wczasy pod gruszą.

Zobacz także

Kiedy przysługują wczasy pod gruszą?

Dofinansowanie wczasów pod gruszą nie jest obowiązkiem pracodawcy – może on przeznaczyć środki z ZFŚS na inne cele. Jeśli jednak zdecyduje się przeznaczyć część kwoty na wsparcie finansowe pracowników, muszą oni spełnić dwa podstawowe warunki:

  • ich urlop musi trwać nieprzerwanie 14 dni kalendarzowych, czyli 10 dni urlopowych (chyba, że regulamin ZFSŚ stanowi inaczej i nie stawia warunków co do liczby dni urlopu),
  • muszą złożyć w dziale kadr pracodawcy wniosek o wczasy nad gruszą.

Dofinansowanie zostało ustalone z myślą o osobach, które mają trudniejszą sytuację materialną, dlatego może się zdarzyć tak, że pracownik, mimo złożenia wniosku i spełnienia warunków, nie dostanie wczasów pod gruszą.

Jak wyliczyć kwotę wczasów pod gruszą?

Wysokość dofinansowania zależy od sytuacji życiowej i materialnej pracowników. Osoby w takim samym położeniu powinny otrzymać świadczenie tej samej wysokości. Zajmowane stanowisko, wymiar etatu czy okres zatrudnienia są w tej sytuacji nieistotne.

Otrzymane dofinansowanie do wczasów pod gruszą jest tylko częściowo opodatkowane. Kwota do 380 złotych jest wolna od podatku, natomiast od każdej dodatkowej złotówki odliczane jest 18% podatku dochodowego. Na przykład pracownik, który otrzymał dofinansowanie 500 złotych otrzyma „na rękę” 478,4 złote (380 złotych jest wolnych od podatku, natomiast od 120 odprowadza się 18%, czyli 21,6 złotych podatku).

Pieniądze pracownik powinien dostać razem z wypłatą za miesiąc, w którym brany był urlop. Może się zdarzyć, że pracodawca będzie chciał dowodu na to, że kwota została wydana na wyjazd – lepiej więc zachować rachunki z biura podróży lub za pokoje.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama