Reklama

Będąc na etacie spędzamy w firmie co najmniej 1/3 życia. Dlatego też tak ważne jest to, by dbać o jak największe zadowolenie z pracy. Zmiana organizacji pracy, porządek i robienie przerw – niby niewielkie usprawnienia, a potrafią dużo pomóc.

Reklama

Oczywiście będąc szarym pracownikiem nie można samemu sobie przydzielić 100% podwyżki ani dodać kilkunastu dodatkowych dni płatnego urlopu – zresztą takie działania tylko chwilowo zwiększyłyby satysfakcję z pracy. Jednak pracownik także może mieć wpływ na to, by zadowolenie było jak największe – być może trzeba popracować nad swoimi przekonaniami, a może wystarczy zmiana pewnych nawyków w miejscu pracy.

Co zrobić, by zwiększyć zadowolenie z pracy

1. Postaw diagnozę – zadaj sobie najpierw pytanie, co najbardziej przeszkadza ci w twojej pracy, czego ci w niej brakuje i... co możesz z tym zrobić. Jeśli na coś nie masz wpływu – nie zaprzątaj sobie tym głowy, bo nie przebijesz nią muru.

2. Zmień sposób organizacji pracy – pod tą wskazówką kryje się tak naprawdę wiele. Wszystko zależy od tego, co tak naprawdę sprawia ci przyjemność i jakie zmiany wyszłoby ci na dobre. Jeśli lubisz kontakt z ludźmi, a masz pracę typowo biurową, możesz np. umówić się ze współpracownikiem, że gdy przyjdą jacyś interesanci, to ty będziesz ich obsługiwać. Albo gdy trzeba zrobić jakieś sprawunki na mieście, to chętnie się tego podejmiesz. Albo zaangażujesz się dodatkowo w inne działania na rzeczy swojej firmy, które będą polegały już stricte na rozmowach z ludźmi. Co prawda to dodatkowy obowiązek, ale czasami warto zrobić więcej niż dzienne minimum po to, by mieć szansę na aktywność w tej dziedzinie, jaką lubisz.

3. Ucz się nowych rzeczy, także tych związanych z pracą – niewiele osób lubi się dokształcać, ale dzięki temu będziesz na bieżąco z trendami, dowiesz się jak zoptymalizować swoją pracę, jakie rozwiązania się sprawdzają i pozwalają np. zaoszczędzić czas. Jest ciekawe szkolenie z metod zarządzania czasem? Czemu nie – może nauczysz się czegoś ciekawego, wdrożysz to i zaoszczędzisz pół godziny ekstra na kawę. A dobra kawa to większe zadowolenie z pracy.

4. Dobrze organizuj pracę i sam bądź zorganizowany – zanim zaczniesz pracę przygotuj sobie notatki, żeby pamiętać o najważniejszych rzeczach. Dbaj o to, by na biurku był porządek – to wpłynie pozytywnie na twój nastrój. Ogólnie schludne, zadbane otoczenie sprawia, że przyjemniej się w nim przebywa. Dzielisz biuro z koleżankami i macie ciągły bałagan? Ustalcie grafik sprzątania i bądźcie konsekwentne.

5. Rób przerwy w ciągu dnia – żeby pracować efektywnie, co jakiś czas trzeba zrobić chwilę przerwy na regenerację. Przejdź do pokoju socjalnego i napij się dobrej kawy, wyjdź na balkon i odetchnij świeżym powietrzem, utnij sobie krótką pogawędkę z kolegą czy koleżanką z pokoju. Nie przeciągaj jednak tych przerw – jeśli robisz sobie 10 minut przerwy, to 10 i ani chwili dłużej. No chyba, że zarobiłaś pół godziny z punktu trzeciego...

6. Dbaj o relacje w pracy – gdy lubimy osoby, z którymi pracujemy, nasze zadowolenie z pracy jest większe. Jednak nie zapominaj, że jest to jednak twoje miejsce pracy. Nie jest dobrym pomysłem, by zamieniać biuro na kawiarnię, gdzie można do woli popijać kawkę i plotkować – trzeba trzymać się pewnych granic. Ostrożnie też z tzw. romantycznymi relacjami i zbytnim spoufalaniem się – czasami nie jest to mile widziane, a bardzo często po prostu dezorganizuje pracę. Szczególnie, gdy relacja kończy się nie przed ołtarzem, a w sądzie z pozwem o mobbing. Zresztą wystarczy, że początkowo rokująca relacja się rozpadnie – ludzie się po prostu czasami rozstają. Jak wtedy się zachowywać – czy potrafisz wznieść się ponad i zachowywać tak jak poprzednio? Jak mają zachowywać się inni w biurze – czy mają trzymać czyjąś stronę? Oczywiście serce nie sługa... ale nie znaczy to, że trzeba prowokować taką sytuację.

7. Nie oczekuj zbyt wiele od pracy... - gdy mamy bardzo duże oczekiwania zawodowe i dajemy z siebie 200%, a przy tym efekty są mizerne, bardzo łatwo o wypalenie zawodowe. Słabe efekty mogą wynikać nie ze źle wykonywanych obowiązków, ale z czynników zupełnie niezależnych. Wypalenie często dotyka ludzi w tzw. zawodach pomocowych np. psycholog, pedagog, nauczyciel, lekarz, gdy młody pracownik ma poczucie misji. Frustracja jest jednak normalna w każdej sytuacji, gdy oczekiwania nie mają pokrycia z rzeczywistością.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama