Reklama

Zdrowy egoizm, czyli przyznanie sobie prawa do realizacji własnych potrzeb, opiera się przede wszystkim na asertywności.

Reklama

„Zdrowy egoizm” Richarda Hellera proponuje postawę: „Postępuj tak, żebyś czuł się dobrze z tym, kim jesteś i co robisz.” Od dziecka słyszeliśmy od rodziców, że egoizm jest zły. Dziś karierę robi pojęcie „zdrowego egoizmu”, czyli postawy, która zakłada poszanowanie własnych potrzeb, akceptację swoich uczuć – dbanie o własne szczęście.

Co to jest zdrowy egoizm?

Egoista to osoba, którą cechuje samolubność i która myśli wyłącznie o swoim szczęściu. Jest skupiona wyłącznie na sobie i ignoruje potrzeby innych ludzi. Postawa egoistyczna jest potępiana społecznie, a samo pojęcie egoizmu jest nacechowane pejoratywnie. Zdrowy egoizm to pojęcie, które spopularyzował Josef Kirschner. Charakteryzuje je przyznanie sobie prawa do własnych emocji – to dbanie o własne potrzeby bez odczuwania przy tym poczucia winy.

Zdrowy egoizm wynika z poznania siebie

Aby móc egzekwować w społeczeństwie swoje potrzeby trzeba przede wszystkim dobrze się poznać. Trzeba odkryć swoje własne uczucia, preferencje, dowiedzieć się czego tak naprawdę chcemy, a nie tylko co jest nam narzucone przez innych. Mnogość ról społecznych w które wchodzimy w swoim życiu (dziecka, ucznia, pracownika, rodzica) sprawia, że wciąż słyszymy o tym co powinniśmy, że czasem trzeba zrezygnować z tego, czego się chce. Zdrowy egoizm zakłada asertywność.

Asertywność – podstawa zdrowego egoizmu

Zdrowy egoizm jest oparty przede wszystkim na asertywności – sztuce odmawiania. To umiejętność takiego wyrażania swoich uczuć, aby bronić swojego zdania i swoich praw, jednocześnie nie czując się winnym z powodu ignorowania innych. Polega to przede wszystkim na ustaleniu swoich własnych, osobistych granic, których nie wolno przekroczyć nie tylko obcym ludziom, ale także najbliższym.

Co daje zdrowy egoizm?

Postawa zdrowego egoizmu niesie ze sobą szereg korzyści. Należą do nich między innymi:

  • wzrost poczucia własnej wartości,
  • wzrost satysfakcji płynącej z relacji z otoczeniem,
  • większy szacunek w społeczeństwie,
  • brak poczucia winy i lęku przed odrzuceniem,
  • większa szansa na poczucie szczęścia i spełnienia.

Co zrobić, aby wprowadzić zdrowy egoizm do swojego życia?

Przestawienie swoich priorytetów w taki sposób, aby inni ludzie nie byli już stawiani na pierwszym miejscu nie jest proste. Może w tym pomóc zmiana przyzwyczajeń, przewartościowanie dotychczasowych poglądów.

Przede wszystkim powinniśmy zadbać o równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. W dzisiejszych czasach, gdy o pracę nie jest łatwo, sporo z nas poświęca się dla firmy, rezygnując z siebie, samorealizacji, dalszego rozwoju zawodowego i życia prywatnego.

Dbajmy o własne zdrowie, o swój stan psychofizyczny i wsłuchujmy się w swoje ciało. Nie lekceważmy odpoczynku, czasu dla siebie.

Unikajmy osób i sytuacji, które sprawiają, że czujemy się niekomfortowo. Nie mamy obowiązku widywać się z kimś, kogo nie lubimy tylko dlatego, żeby nie robić mu przykrości.

Relacje z bliskimi ludźmi nie tłumaczą złego zachowania. Jeśli na coś nie pozwalamy obcym ludziom, tym bardziej nie powinniśmy się godzić na to, że robią to najbliżsi. W relacjach z ludźmi nie wyprzedzajmy sytuacji. Dopóki ktoś nas nie poprosi o pomoc, nie musimy jej sami oferować. Przede wszystkim skupmy się na własnych potrzebach.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama