Zoraya ter Beek z powodu cierpienia psychicznego postanowiła podjąć decyzję o eutanazji. 29-letnia Holenderka cierpiała na stany lękowe, przewlekłą depresję i zaburzenia osobowości oraz autyzm.

Reklama

Zoraya ter Beek z w wieku 29-lat poddała się eutanazji

Zoraya ter Beek o eutanazję starała się ponad 3 lata. Po latach starań udzielono jej zgody. Dnia 20 maja 2024 roku zmarła w wyniku eutanazji. Kobieta nie chciała żyć z depresją i stanami lękowymi. 29-latka cierpiała na traumę i zaburzenie osobowości typu borderline, po ponad dziesięciu latach zmagań się z problemami psychicznymi, zdecydowała, że ​​chce umrzeć. Twierdziła, że żadne leczenie jej nie pomogło. Za eutanazję odpowiedzialne było Centrum Wiedzy o Eutanazji w Holandii.

Zoraya ter Beek
Facebook@Zoraya ter Beek

2 maja Beek obchodziła swoje ostatnie urodziny. Stwierdziła wtedy, że ​​ma dobre życie, ale to za mało, żeby po to żyć.

Mam dom. Dwa wesołe koty. I partnera, który bardzo mnie kocha, a ja kocham jego. Mam wszystko. Ale to 'wszystko' nie wystarczy, żeby żyć.
Reklama

W tweecie udostępnionym przez przyjaciela kobiety podano, że Beek zmarła w "humanitarny sposób". Osobom umierającym w wyniku eutanazji zazwyczaj podaje się roztwór barbituranów, który zatrzymuje serce. Bardzo możliwe, że w przypadku Beek też tak było. Pod wpisami żegnającymi 29-latkę pojawiło się mnóstwo ciepłych słów.

Zoraya ter Beek
X New York Post
Reklama
Reklama
Reklama