Reklama

Tomasz Komenda cieszy się wolnością. W marcu 2018 roku mężczyzna opuścił więzienie po 18 latach, gdzie - jak się okazało - trafił niesłusznie. Przypomnijmy, że Tomasz Komenda został skazany za brutalny gwałt, jakiego miał się dopuścić na 15-latce w sylwestrową noc 1996 roku. Choć wiele śladów było niedokładnych, sąd zdecydował, że mężczyzna trafi do więzienia na 25 lat. W pewnym momencie sprawą Komendy zainteresował się Grzegorz Głuszak, dziennikarz, który poruszył niebo i ziemię, aby pomóc tego nieśmiałemu i pokrzywdzonemu chłopakowi.

Zobacz także: To on jest WINNY, nie Tomasz Komenda?! Zatrzymano drugiego podejrzanego ws. zbrodni sprzed lat

Zobacz także

Tomasz Komenda: co zrobi z odszkodowaniem?

Otwartą pozostaje kwestia odszkodowania, jakie Skarb Państwa miałby wypłacić Tomaszowi Komendzie za niesłuszne skazanie go za zbrodnię, której nie popełnił. Obrońcy mężczyzny chcą, aby na jego konto wpłynęło aż 18 milionów złotych! Grzegorz Głuszak wraz z profesorem Zbigniewiem Ćwiąkalskim wyliczyli, że matka Tomasza Komendy co miesiąc wydawała na utrzymanie syna w więzieniu od 400 do 600 zł. Kobieta przywoziła mu jedzenie, ponieważ współwięźniowie na stołówce często zabierali mu jego porcje lub wyrzucali do śmietnika. Takie bowiem panują zasady. Osoby, które zostały skazane za pedofilię, nie mają tam normalnego życia...

Czy Tomasz Komenda faktycznie otrzyma 18 milionów złotych? Grzegorz Głuszak w wywiadzie, jakiego udzielił "Gazecie Wyborczej" zdradził, że ta suma z pewnością będzie mniejsza i według niego zatrzyma się w okolicach 8-9 milionów. Co z tak dużą kwotą zrobi Tomasz Komenda?

- Kiedyś marzył o myjni samochodowej. Jeśli zdecyduje się zostać w kraju, a tego jeszcze nie wie, i założy tę myjnię "U Tomasza Komendy", to przypuszczam, że ty czy ja będziemy musieli stać w kolejce, by się do niego dostać - przekonuje Grzegorz Głuszak.

Chcielibyście spotkać kiedyś na żywo Tomasza Komendę? Co byście mu powiedzieli?

POLECAMY: Tomasz Komendę próbowano wrobić w kolejny gwałt!

Tomasz Komenda jest niewinny!

East News

Reklama

Teraz mężczyzna walczy o odszkodowanie

East News
Reklama
Reklama
Reklama