Reklama

Michał Szpak zaskoczył swoim wyznaniem o hejterach. W programie "Na językach" artysta skomentował swoją wygraną w polskich preselekcjach przed konkursem Eurowizji. Okazuje się, że według Michała Szpaka wielką promocję po zwycięstwie zapewnili mu hejterzy. Co powiedział w show Agnieszki Szulim?

Reklama

Hejt pomógł mi w promocji. Nieważne jak mówią, ważne żeby nie przekręcili nazwiska - stwierdził muzyk.

Rzeczywiście - po wygranej m.in. z Edytą Górniak i Margaret w polskich preselekcjach o Michale Szpaku mówili wszyscy. W sieci zawrzało nie tylko od zachwytów, że to właśnie Michał Szpak będzie naszym reprezentantem na Eurowizji- w internecie pojawiła się również fala hejtu skierowana w strony artysty. Internauci zarzucali Szpakowi m.in. plagiat. Fani Margaret poszli nawet o krok dalej i rozpoczęli zbórkę podpisów pod petycją w sprawie... odwołania Michała z międzynarodowego konkursu!

Zgadzacie się z Michałem Szpakiem, że hejt pomógł mu w promocji przed Eurowizją?

Zobacz także: Michał Szpak u Wojewódzkiego. Ma żal do Edyty Górniak? "Było mi przykro, że..." Co jeszcze powiedział?

Michał Szpak o hejcie w programie "Na językach".

Reklama

Muzyk zawdzięcza hejterom promocję?

Reklama
Reklama
Reklama