Kilka tygodni temu Natasza Urbańska pojawiła się na rozdaniu „Złotych Kaczek” z żywym wężem wijącym się wokół jej szyi. Przyniesienie gada na tak wielką uroczystość i pozowanie z nim przed tłumem fotoreporterów wywołało wiele kontrowersji. Urbańską skrytykowali obrońcy praw zwierząt, w tym zagorzały ekolog- Michał Piróg.
Pomimo wielu negatywnych komentarzy, sama Urbańska zdradziła ostatnio, że była to jedynie „artystyczna kreacja z przymrużeniem oka”. Żona Janusza Józefowicza w rozmowie z tygodnikiem „Na Żywo” próbowała przekonać, że zabranie żywego węża na imprezę było świetną formą promocji spektaklu o Poli Negri. Zapytana, czy nie obawia się reakcji Joanny Krupy, która już nie raz stanęła w obronie bezbronnych zwierząt, gwiazda odpowiedziała: A co ona może mi zrobić?
Na to pytanie z kolei odpowiedział jej Michał Piróg!
- Może nie mówiąc po polsku zmiażdżyć cię intelektem kochana…- napisał na Facebooku.
Tancerz próbował nawet wyobrazić sobie jak wyglądałoby spotkanie Urbańskiej z Krupą. Juror „You Can Dance” opisuje je tak…
- Spotkanie Joanny Krupy i Nataszy Urbańskiej
N.U: Cześć J.K Cześć N.U. co robisz? J.K. Współczuję. A ty? N.U. nie myślę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - dodał Michał Piróg.
Ciekawe jak całą sprawę skomentuje teraz Urbańska. Czy znowu zażąda przeprosin?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama