Te zdjęcia wywołały burzę na profilu Pauliny Sykut! Prezenterka OSTRO reaguje na hejt!
Te zdjęcia wywołały burzę na profilu Pauliny Sykut! Prezenterka OSTRO reaguje na hejt!
1 z 5
Paulinie Sykut od lat z powodzeniem udaje się łączyć karierę z macierzyństwem. Jej córeczka Róża przyszła na świat 2 lata temu, a Paulina nieustannie jest aktywna zawodowa, a także bez problemu znajduje czas dla swojej pociechy. Ostatnio Paulina Sykut postanowiła pokazać Róży zagrodowe zwierzęta i wybrała się z córką na prywatną posesję, gdzie są hodowane kozy. Przy okazji pokazała zdjęcie z tej wyprawy na Instagramie. Niestety, na gwiazdę Polsatu spadła fala hejtu! Co nie spodobało się internautom? Zobaczcie na kolejnych stronach galerii!
Zobacz: Paulina Sykut o kontrowersjach związanych z Korą i "Must Be The Music"!
2 z 5
Fotografie, które pokazała Paulina Sykut na Instagramie chwytają za serce. Prezenterka z córeczką karmiły kozę i widać, że sprawiło im to dużo radość. Internautom nie spodobało się jednak karmienie zwierząt przez kraty. Uznali, że Paulina Sykut jest w zoo i mimo zakazu karmienia zwierząt, robi to, dając zły przykład swojej córce. W swoich komentarzach nawiązali także do śmierci żyrafy Dobrawki w poznańskim zoo. Przyczyną śmierci zwierzęcia było dokarmianie go przez zwiedzających!
w Poznaniu żyrafa ostatnio umarła bo ludzie ją dokarmiali. dlaczego dlaczego dlaczego pani Paulino???
Dawac taki przykład dziecku a potem zwierzeta zdychaja bo tacy ludzie przykładaja do tego reke - komentowali internauci.
Paulina odpowiedziała!
Zobacz: Seksowna Agnieszka Hyży i elegancka Paulina Sykut na ramówce Polsatu! Która lepiej? GŁOSUJCIE
3 z 5
Gwiazda Polsatu podkreśliła, że nie była z córką w zoo, a na prywatnej posesji. Do tego dokarmiała zwierzę jabłkiem, które dał właściciel.
Jabłko pochodzi od opiekuna, który karmił kozy, z porcji przydzielonej na posiłek. NIE JESTEŚMY w ZOO, ale na PRYWATNEJ POSESJI i nie karmimy zwierząt czym popadnie! Proszę, nie wysnuwać tak daleko idących wniosków.Nikt tu nie zdechnie i nikt tu nie przykłada ręki do śmierci zwierząt! Proszę, choć trochę myśleć , gdy ogląda Pan zdjęcia. Nie wszystko jest takie , jak się Panu WYDAJE .
Zobacz: Paulina Sykut w drugiej ciąży?! Wygadał się jej mąż!
4 z 5
Paulina Sykut podkreśliła również, że w rozsądny sposób chce pokazać swojej córce, jak wygląda świat.
Proszę nie obarczać mnie winą za śmierć żyrafy w zoo, bo ani ja, ani moja córka nie dokarmiałyśmy zwierząt w zoo i nie zamierzamy tego robić , a zdjęcie nie jest zrobione w ZOO, tylko na prywatnej posesji. Jabłko nie jest przyniesione z domu, ale pochodzi z porcji , którą koza dostała od właściciela - dodała prezenterka.
5 z 5
Nie da się ukryć, że Paulina wykazała się dużą cierpliwością w stosunku do atakujących ją osób.
Zobacz: Dalekie wakacje z 1,5-roczną córeczką Różą? Sykut wprost mówi, co sądzi o takim pomyśle!