Reklama

Choć Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski zostali małżeństwem kilkanaście dni temu, to emocje, które towarzyszyły im podczas uroczystości wciąż nie opadły! Wokalistka i jej narzeczony pobrali się 25 czerwca w miejscowości Łostówka w Małopolsce, skąd pochodzą rodzice pana młodego. W rozmowie z "Party" nowożeńcy zdradzili, jak wyglądało ich góralskie wesele i czym udało im się zaskoczyć gości. Okazuje się, że ślub był dopiero początkiem zmian w ich życiu...

Reklama

– Jesteśmy razem od wielu lat. Myślałam, że po ślubie nic się między mną a Jankiem nie zmieni. Dziś już wiem, jak bardzo się pomyliłam – wyznaje Sylwia Przybysz w rozmowie z "Party".

O jakich zmianach mówi?

Szczegóły wesela Sylwii Przybysz i Janka Dąbrowskiego

Po pięciu latach związku Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski wzięli ślub. Dziś wspominają, że był to jeden z najpiękniejszych dni ich wspólnego życia, a uroczystość wypadła lepiej, niż sobie wyobrażali. Para młoda zaprosiła swoich gości na ślub trzy lata wcześniej! Powód? Chcieli mieć pewność, że wszystkim uda się zarezerwować krótki urlop, by towarzyszyć im w tym wyjątkowym wydarzeniu. Przyjaciele i rodzina stawili się w komplecie – na weselu bawiło się niemal 200 gości! Na Instagramie para relacjonowała przebieg uroczystości. Sylwia i Jan pokazali swój pierwszy taniec, który zatańczyli do piosenki Zbigniewa Wodeckiego „Oczarowanie”, a choreografii uczyli się pod okiem Hanny Żudziewicz i Jacka Jeschke.

Instagram @sylwiaprzybysz

Zobacz także: Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski pochwalili się podróżą poślubną. Są pierwsze zdjęcia!

- Gwarancją udanego wesela jest dobre jedzenie i muzyka. Byliśmy zachwyceni menu i zespołem, a parkiet był pełen do bladego świtu – wspomina Przybysz.

O kartę dań osobiście zadbała panna młoda. To właśnie ona wspólnie z obsługą restauracji ustalała weselny jadłospis. W menu królowały mięsa, m.in. kurczak z suszonymi pomidorami w sosie gorgonzola i kaczka z jabłkami. Goście mieli do wyboru także kilka zup, góralskie potrawy, a zamiast tradycyjnego piętrowego tortu beziki z kremem i owocami.

- Powiedziałam panu kelnerowi, że spróbuję każdego dania, i słowa dotrzymałam – mówi „Party” wokalistka.

Po ślubie Sylwia Przybysz zdecydowała się przyjąć nazwisko męża. Właśnie wymienia wszystkie dokumenty i za jakiś czas oficjalnie będzie już panią Dąbrowską - tak, jak jej córeczki. Sylwia nie ukrywa, że pierwsze tygodnie małżeństwa bardzo ją zaskoczyły! Myślała, że między nią, a mężem nic się nie zmieni. Teraz już wie, jak bardzo się pomyliła.

- Obrączki jednak coś zmieniły. Jasiek cały czas pyta mnie: „Wiesz, jaką jesteś żoną? Wymarzoną” – śmieje się Sylwia. – A ja mam wymarzonego męża, który jest czułym i opiekuńczym partnerem, a do tego wspaniałym tatą dla naszych dzieci – podkreśla.

Dlaczego Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski porzucili budowę domu?

W ubiegłym roku, z myślą o rodzinie, Dąbrowscy kupili dużą działkę, na której zamierzali wybudować dom. Jednak niespodziewanie zrezygnowali z planów. W rozmowie z "Pary" przyznali, że wpływ na tę decyzję miała m.in. pandemia, lawinowo rosnące ceny i problem ze znalezieniem dobrych ekip remontowych. Ale nie tylko!

- Doszliśmy do wniosku, że jesteśmy jeszcze młodzi i mamy czas, żeby postawić dom. Dziewczynki rosną, zaraz pójdą do przedszkola, dlatego na razie chcemy żyć w Warszawie, żeby wszędzie mieć blisko – opowiada influencerka.

Nie znaczy to jednak, że rodzina Dąbrowskich zostanie w swoim starym lokum. Ostatecznie kupili dwa razy większe mieszkanie, też na Pradze-Południe, gdzie obecnie mieszkają. Teraz postępy w budowie mogą kontrolować... ze swojego okna! Do nowego, 150-metrowego mieszkania Sylwia i Jan zamierzają się wprowadzić na początku 2024 roku.

– Mieszkanie, w którym obecnie mieszkamy, wykańczaliśmy sami. Teraz chcemy zrobić to mądrze, żeby w pełni wykorzystać tak dużą przestrzeń – zdradza Przybysz.

Dąbrowscy chcą postawić na jasne kolory i naturalne materiały. Spotkania z architektami planują jednak dopiero po powrocie z podróży poślubnej, którą spędzają na Krecie.

Zobacz także: Sylwia Przybysz przygotowała ślubną niespodziankę Janowi Dąbrowskiemu! Jak z filmu!

Więcej o weselu i planach Sylwii Przybysz i Jana Dąbrowskiego przeczytasz w nowym "Party".

Sylwia i Jan wyjechali w podróż poślubną do Grecji. To ich pierwszy urlop tylko we dwoje, bez córeczek. Żeby rodzice mogli wypocząć i nacieszyć się sobą, Pola i Nela zostały pod opieką dziadków.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama