Martyna Wojciechowska pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim! Gwiazda TVN udzieliła szczerego wywiadu o ostatnich rewolucjach w jej życiu prywatnym, o którym do tej pory nie mówiła chętnie. Jednak kiedy w lipcu tego roku okazało się, że podróżniczka rozwodzi się z mężem, temat od razu stał się tym najgorętszym. Martyna Wojciechowska w końcu zabrała głos na temat swojego wyjątkowo krótkiego małżeństwa. Kto podjął decyzję o rozstaniu? Już wszystko jasne!

Reklama

Zobacz także: Martyna Wojciechowska przeszła metamorfozę po rozstaniu?! Pokazała szokujące zdjęcie!

Martyna Wojciechowska o małżeństwie z Przemysławem Kossakowskim

W październiku Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski obchodziliby pierwszą rocznicę ślubu. Niestety, ich małżeństwo nie przetrwało nawet roku. Zaledwie po trzech miesiącach od ślubu, dziennikarz niespodziewanie wyprowadził się z ich wspólnego apartamentu. Kiedy wieść dotarła do mediów, w sieci rozpętała się burza. Martyna dość szybko wydała oświadczenie:

Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie - napisała na Instagramie Martyna Wojciechowska.

Martyna Wojciechowska w najnowszym numerze magazynu "Pani" pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o rozstaniu z mężem. Najpierw jednak zaczęła tłumaczyć, że powinno się głośno mówić nie tylko o sukcesach, ale i porażkach:

Mam za sobą bardzo trudny czas w życiu osobistym, naznaczony ogromnym rozczarowaniem [...] Chętniej opowiadamy o tym, co nam w życiu wyszło niż o potknięciach i upadkach. Poza tym tylko część mojego życia jest wystawiona na widok publiczny. Jako jedna z pierwszych osób z szeroko rozumianego show-biznesu zaczęłam uczciwie mówić o tym, że jestem tylko człowiekiem - tłumaczy Wojciechowska.

Zobacz także

Zobacz także: Martyna Wojciechowska nie złożyła jeszcze pozwu o rozwód. Pogodzi się Przemysławem Kossakowskim?

Wojciechowska podkreśliła w wywiadzie, że doświadczyła w życiu wiele bólu i porażek, a jednak nadal czuje się silną osobą:

Trudne przeżycia począwszy od śmierci najbliższych przez choroby i wypadki nauczyły mnie pokory. I wzmocniły. Wiele razy byłam na kolanach i zawsze się podnosiłam - mówi z "Pani" podróżniczka.

Martyna Wojciechowska zdradza, kto podjął decyzję o rozstaniu

Potem dziennikarka przeszła do tematu małżeństwa z Przemysławem Kossakowskim. Zapewnia, że jej decyzja o związku była przemyślana, ponieważ chciała dać bezpieczeństwo córce:

Wiele kobiet ma za sobą podobne doświadczenie, wiem, bo piszą do mnie, podchodzą na ulicy, okazują wsparcie. Mam 47 lat i moja decyzja o stałym i tak poważnym związku była głęboko przemyślana. Podjęłam, jak sądziłam, najlepszą z możliwych i zamierzałam w niej wytrwać. Bo chodziło także o stabilizację dla mojej córki, którą wychowuję sama po śmierci jej taty, a odpowiedzialność i dane słowo są i zawsze pozostaną dla mnie wartościami nadrzędnymi - podkreśliła.

Instagram

Po raz pierwszy powiedziała publicznie, że to nie ona wycofała się z małżeństwa i była zaskoczona decyzją męża:

To nie ja zmieniłam zdanie, byłam bardzo zaskoczona, ale nie mam na to wpływu. Nie chcę jednak, żeby ta historia przylgnęła do mnie jak łatka - zdradza Wojciechowska.

Zobacz także: Martyna Wojciechowska żegna się z przeszłością. Pokazała mieszkanie, gdzie żyła z Kossakowskim

Reklama

Podróżniczka chce raz na zawsze odciąć się od swojego męża. Po rozstaniu z Kossakowskim zmieniła nawet adres, aby mieć jak najmniej wspomnień po nieudanym małżeństwie.

Przemyslaw Blaszczyk
Reklama
Reklama
Reklama