Reklama

Krzysztof Ibisz, gdy tylko dowiedział się o śmierci męża Ewy Bem postanowił z samego rana dodać wzruszający wpis na swoje social media. Z Ryszardem Sibiliskim znał się od końca lat 90 i darzyli się wielką sympatią. Teraz prezenter żegna przyjaciela!

Reklama

Krzysztof Ibisz w żałobie

Mąż Ewy Bem nie żyje. Dokładnie taka informacja trafiła do mediów 17. stycznia wieczorem. Okazuje się, że Ryszard Sibiliski miał koło siebie życzliwych i pełnych ciepła ludzi, którzy teraz żegnają go za pośrednictwem social mediów. Krzysztof Ibisz, znany prezenter, który od lat jest kojarzony ze stacją Polsat postanowił napisać kilka słów od siebie i tym samym wesprzeć Ewę Bem, której życie zmieniło się teraz o 180 stopni:

Odszedł Ryszard Sibilski, jeden z piękniejszych ludzi telewizyjnej branży. Znaliśmy się od końca lat 90 od powstania @tvn.pl , potem przez kolejne moje 25 lat w @polsatofficial pracowaliśmy przy wielkiej liczbie programów ( ostatnio @twojatwarzbrzmiznajomo i @tanieczgwiazdami ). Uroczy człowiek , podróżnik, tłumacz, producent, manager mediów , człowiek wielkiej klasy. Rysiu, nikt z nas nie wiedział, że chorujesz, że cierpisz. Gdybym to wiedział, to podczas naszego spotkania na finale TzG, mógłbym Ci powiedzieć jak bardzo dla mnie jesteś ważny. Dziękuję za wszystkie spotkania, rozmowy, dobre słowa i Twój serdeczny uśmiech do ludzi. Za wzór miłości do Twojej Żony ( tak przyjemnie było obserwować Waszą relację) .Za wcześnie Rysiu, dużo za wcześnie …Pani @ewa.bem.1 nie ma słów aby wyrazić ten smutek
- napisał poruszony prezenter.

Internauci od razu ruszyli do sekcji komentarzy, aby okazać swoje wsparcie.

Straszna wiadomość...:(
Ryszard …? Jak to …

Ewa Bem żegna męża

Pierwsze spotkanie Ewy Bem i Ryszarda Sibiliskiego miało miejsce w 1980 roku. Wówczas Ewa była po rozwodzie z pierwszym mężem, z którym miała córkę Pamelę. Ewa i Ryszard wspólnie wychowywali dziecko piosenkarki, jednak w 2017 roku Pamela w wieku 39. lat zmarła, pozostawiając dwie córeczki. Ryszard i Ewa Bem byli dla siebie największym wsparciem. Niestety, choroba odebrała wokalistce ukochanego męża i pogrążyła ją w żałobie:

Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia, Dindiku
- napisała Ewa.
Reklama

Zobacz także: Opowiedziała o śmierci córki. „Jej mydełko jest jak relikwia”

7cc620d2-07ae-4a0f-99d2-646f9ec84511
Reklama
Reklama
Reklama