Karolina Korwin-Piotrowska w niezwykle poruszającym wpisie żegna Kamila Durczoka. Słynny dziennikarz zmarł 16 listopada 2021 roku w wieku 53 lat w wyniku przewlekłej choroby. Śmierć Kamila wstrząsnęła światem mediów. O czym napisała Korwin? Jej słowa chwytają za serce!

Reklama

Zobacz także: Marianna Dufek i Julia Oleś wspominają Kamila Durczoka. Poruszające zdjęcia

Gwiazdy żegnają Kamila Durczoka

Kamil Durczok zmarł w szpitalu w Katowicach, do którego trafił już w stanie ciężkim. Po śmierci dziennikarza placówka wydała oficjalnie oświadczenie:

Pacjent został przyjęty wczoraj o godzinie 13:45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Zmarł 16 listopada o godzinie 4:23 w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia.

Wiadomość o śmierci Kamila Durczoka, wielokrotnie nagradzanego TeleKamerami czy Wiktorami dziennikarza, wstrząsnęła całą Polską. W sieci pożegnali go m.in. Skiba, ale także była żona oraz była partnerka. Wyjątkowy wpis zamieściła również dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska.

PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Karolina Korwin-Piotrowska o Kamilu Durczoku

Karolina Korwin-Piotrowska w swoim wpisie pisze o Kamilu Durczoku jako o jednym z najlepszych polskich dziennikarzy, o jego wzlotach i upadkach. Dziennikarka uważa, że wkrótce powstanie o nim także film:

Zobacz także

Jeden z lepszych dziennikarzy informacyjnych w PL po 89 roku. Cudowne i bezczelnie zdolne dziecko swoich czasów, kiedy wszystko wydawało się możliwe i ofiara wybujałego ego, trudnego charakteru, słabości i nałogów. No i kochał, rozumiał psy. Za to zawsze szacunek. Psy są lepsze od ludzi i on to wiedział. Kiedy walczył z rakiem, a w czasach gdy to robił, łysy, widocznie chory facet w ekranie telewizora, w programie informacyjnym, to był akt odwagi, moja mama oglądała go w hospicjum. Mówiła mi, zobacz, ten Durczok tak daje radę, ja też dam. My tu wszyscy mu kibicujemy… Ktoś kiedyś zrobi o nim film. O królu życia, który złudnie myślał, ze ma wszystko, jest bogiem i jest nietykalny, który pewnego dnia boleśnie upadł. I już się nie podniósł. 53. To nie jest dobry wiek na umieranie - napisała Korwin-Piotrowska.

Kamila wspomina również jego wieloletni kolega z pracy, Piotr Kraśko:

Do zobaczenia Kamil… Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagramy… Na innym boisku, w innym miejscu, ale do zobaczenia…

Zobacz także: Kamil Durczok w ostatnim wywiadzie: "Pokonałem nowotwór, ale nie nauczyło mnie to szacunku do życia

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama