Horodyńska poucza aż 7 gwiazd. Jakie modowe błędy popełniają?
Horodyńska poucza aż 7 gwiazd. Jakie modowe błędy popełniają?
Złote rady dla Rozenek, Sablewskiej, Włodarczyk i...
1 z 8
Z okazji 7. urodzin "Party" w rubryce "Modowy Sąd" Joanna Horodyńska wybrała tym razem nie najlepiej, ani najgorzej ubrane gwiazdy, ale siedem tych, które ciągle eksperymentują ze swoim wyglądem. Była modelka od lat ocenia styl polskich sław, ma ogromną wiedzę na temat tego, co piszczy w trendach, sama też często pokazuje się jako pierwsza w Polsce w ubraniach najlepszych światowych projektantów prosto z wybiegów.
Zobacz: Tylko ona mogła się w to ubrać: Horodyńska w światowych markach
Jakie więc wskazówki dała Małgorzacie Rozenek, Agnieszce Włodarczyk, Małgorzacie Kożuchowskiej czy Mai Sablewskiej? Przekonajcie się sami.
2 z 8
Maja Sablewska:
Dziewczyna od mody, która inspiruje inne dziewczyny. Gdy coś założy, zaraz tworzą się kolejki chętnych, aby kupić dokładnie to samo. Jest jednak monotematyczna. Mimo jej świadomej negacji kreacji wieczorowych, w mojej głowie widzę Maję na balu. I wydaje mi się, że długa kreacja od Dolce&Gabbana, coś w stylu jedwabnej halki na ramiączkach z delikatnym detalem koronki na części stanika, to image, który warto projektować w myślach. Maja miałaby jeszcze sporo miejsca na pokazanie swoich tatuaży i biżuterii, z którą się nie rozstaje nawet pod prysznicem. - ocenia Joanna
3 z 8
Agnieszka Włodarczyk:
Mistrzyni lumpeksowych zakupów bardzo mi zaimponowała. Dziewczyna ma coś w głowie i w szafie, ale i skłonność do zbyt kompleksowego popadania w klimat lat 80. A to nie zawsze służy jej urodzie. Jeden symbol - kolor, torebka, szpilki, owszem, ale to wystarczy. Najchętniej widziałabym ją w stylizacji na lata 40. Ołówkowa linia spódnic i sukienek, idealnie ułożone loki niczym Dita von Teese, dżinsy biały T-shirt. Mogłaby zestawić ze sobą dwa okresy w modzie i stworzyć własny, niepowtarzalny styl - ocenia stylistka
4 z 8
Małgorzata Rozenek:
Małgorzata zrobi dla miłości wiele, jak każda kobieta, byle nie wszystko. Chce być bliższa estetyki, jaką uwielbia jej mężczyzna: obcisłe sukienki z gumy, znikające szorty, gorsety, szpilki na podwójnej platformie...Nie! Ostatni bal TVN udowodnił, że Małgorzata może wyglądać elegancko, seksownie, nowocześnie i pięknie. Marzy mi się wyrafinowany kierunek stylu, kiedy widać zdecydowaną, pewną sienie kobietę, będącą partnerką dla ukochanego, a nie jego wspomnieniem o przeszłości - pisze Horodyńska
5 z 8
Małgorzata Kożuchowska:
Gdyby dawali żetony za zdolność utrzymania jednej pozy przez co najmniej pięć minut, Małgorzata mogłaby uzbierać cały ich worek i wymienić na pokaźną gotówkę. Równie niezmienna jest w swoich stylizacjach. Nic tu się nigdy nie może wydarzyć. A gdyby tak rozwalić z hukiem tę perfekcję i zaryzykować awangardową historię w stylu Kory? Pantofelki zamienić na męskie buty do garnituru, lecz nietypowo na grubych, sportowych podeszwach? Dołożyć okulary przeciwsłoneczne, lenonki w wersji XL i futrzaną etolę? Małgosia potrafiłaby to unieść! - ocenia w "Party"
6 z 8
Aneta Zając:
Aneta chce być jak żyleta, ale ciągle jednak prezentuje się niczym maturzystka, która po zdanych egzaminach wyszła na miasto. Nurkowanie w oceanie złego gustu. Dodatkowym minusem jest złe dobranie ubrania do sylwetki. Dżinsowe szorty zaciskające się na udach i szpilki fluo robią krzywdę tej dziewczynie. Droga Aneto, postaw na minimalizm i odetnij się od mocnych barw. Beż, biel, czerń, metaliczność. Inspiracją niech będzie dla ciebie Aneta Kręglicka - pisze Joanna
7 z 8
Monika Olejnik:
Nasz czarownica mody! Przy jej wyszukanych kreacjach, butach, dodatkach, torebkach aż prosi się o jakąś ogólnopolską wystawę. Mogłaby się składać z czterech odsłon w czterech różnych pokojach hotelowych. Czerwień niekończącej się abstrakcji w stylu Lyncha i strach przed liczbą gadżetów na miarę psychologicznych thrillerów Hitchocka. Na koniec wchodzi ona w swojej ukochanej, za często noszonej, krytykowanej, znienawidzonej odartej spódnicy przypominającej wielki abażur. Tłum stoi na baczność - ja też - pisze Joanna
8 z 8
Barbara Kurdej-Szatan:
Jako nowa podpieraczka ścianek Barbara wykorzystuje wszelkie zasoby swojej szafy. I wtedy zaczyna panować chaos, jakby stała pod Niagarą. Zdarzyło jej się także "oddać w ręce stylistów". Na razie jedynie przy okazji jednej sesji zdjęciowej, lecz efekt był całkiem interesujący. A gdyby tak połączyć wskazówki specjalistów z zawartością szafy? Starociami podkręcić, detalem vintage, i takim sposobem nie lądować wiecznie w rubrykach żle ubranych? Jest też szansa na zbudowanie własnego stylu. Każdy potrafi tego dokonać, jeśli pilnie się uczy - przekonuje modelka