Pomimo kąśliwych komentarzy ze strony fanów, nazywających nowe mieszkanie Blanki Lipińskiej "grobowcem", pisarka konsekwentnie realizuje swój plan i wciela w życie kolejne mroczne projekty zaprzyjaźnionej projektantki, z której pomocą urządza swoje nowe lokum. Do tej pory internauci mogli zobaczyć głównie część wyburzonych ścian, a także wizualizacje pani architekt, Aleksandry Ziareq. Teraz autorka "365 dni" postanowiła odwiedzić budowę i na własne oczy podziwiać postępy prac ekipy remontowej. Całość zrelacjonowała na InstaStories. Nie zgadniecie co zrobiła z sufitem? Ten zabieg jeszcze bardziej przybliżył jej gniazdko do przysłowiowej "trumny", jak nazywają apartament celebrytki jej fani?

Reklama

Blanka Lipińska chwali się pracami remontowymi w nowym mieszkaniu. "Aż chce się płakać"

Blanka Lipińska należy do tych gwiazd, które w mediach społecznościowych chętnie dzielą się z fanami szczegółami swojej codzienności. To właśnie za pośrednictwem Instagrama autorka bestsellerowej erotycznej sagi nie tylko dzieli się zapowiedziami kolejnych projektów zawodowych, relacjami z zakupów, urodowymi trikami, czy smaczkami z ekranizacji "365 dni", ale również relacjami z zagranicznych wojaży, czy postępami w pracach remontowych w jej nowym mieszkaniu.

Do tej pory autorka "365 dni" pochwaliła się w sieci wizualizacją imponującej kuchni. Później do sieci trafiły także zdjęcia mrocznej jadalni Blanki Lipińskiej, którą internauci porównali do "grobowca", a także projekt ociekającej luksusem łazienki pisarki, jak również gościnnej łazienki, czy sypialni dla gości. Wszystkie te pomieszczenia łączy nie tylko dbałość o szczegóły, ale też ponadczasowa, czarno-szara kolorystyka, która dla wielu sympatyków pisarki ma wyjątkowo negatywną konotację.

- Będzie mrok. Czarno, mrok. Myślę, że nie widziałam jeszcze takiego mieszkania u żadnej gwiazdy, aż tak czarnego. Ale ja tak lubię. Lubię, jak jest ciemno. To jest, co powiedziałam – jeden lubi ciastko z kremem, drugi – jak mu nogi śmierdzą - zapowiadała w rozmowie z mediami Blanka Lipińska.

Instagram @blanka_lipinska

I choć ani pisarki mieli nadzieję, że autorka "365 dni" pod ich naciskiem nieco zmieni projekt swojego mieszkania, ta podjudzona porównywaniem swojego domu do "grobowca", postanowiła konsekwentnie wprowadzać w przestrzeń kolejne mroczne elementy, m.in. sterowaną elektrycznie przysłonę na szklany sufit, jaki znalazł się w salonie pisarki.

- No dobra, już rozumiem Olki podniecenie naszymi tzw. meblarzami. Ludzie z taką pasją, tacy cudowni. Jak dzisiaj zobaczyłam zabudowę, którą przywieźli, to tak mi kopara opadła. To mieszkanie będzie takie piękne. Jestem tak wdzięczna tym ludziom, którzy zgodzili się współpracować ze mną. Zrobili to tak szybko, tak pięknie, z taką dbałością o szczegóły. Jak zobaczycie moją kuchnię… to ja nie mogę uwierzyć, że będę miała taką kuchnię. Aż chce mi się płakać - wyznała na InstaStories Blanka Lipińska.

Instagram @blanka_lipinska

Przy okazji zdradziła, co jeszcze znajdzie się w jej apartamencie:

Zobacz także

- Zrobili mi całą zabudowę ściany RTV, gdzie wisi telewizor, gdzie wmontowali kominek, gdzie zrobili lamele. Robią mi wyspę z kamieniem, całą zabudowę kuchni, lampę, która wisi nad wyspą. Robią mi nawet konsolę, która stanie za kanapą. Robią całą zabudowę szklaną, czyli ściany między łazienką a sypialnią, robią mi całą garderobę, szafy wnękowe. Jak oni stamtąd wyjdą, mieszkanie będzie gotowe.

Reklama

Jesteście ciekawi efektu końcowego? My bardzo!

Instagram @blanka_lipinska
Reklama
Reklama
Reklama