Nie opadły jeszcze emocje związane z wyborem Moniki Kuszyńskiej na Eurowizję. Jedną z faworytek publiczności była Doda, która przygotowała dla fanów angielską wersję swojego hitu. Niestety, prezes TVP zablokował jej możliwość wystąpienia podczas konkursu. Przypomnijmy: Prezes TVP bojkotuje Dodę: Nie ma uzasadnienia dla jej obecności w telewizji publicznej

Reklama

Wczoraj artystka pojawiła się na wspaniałym koncercie "Oda do wiosny". Nie mogło nas tam zabraknąć, więc skorzystaliśmy z okazji, aby krótko porozmawiać z piosenkarką, która udzieliła wywiadu tylko nam. Artystka odniosła się krótko do słów prezesa TVP, Juliusza Brauna. Dziwi ją to, że jedna osoba decyduje za wszystkich:

Ja nie składam swojej oferty na Eurowizję. Uważam jednak, że telewizja publiczna jest od tego, żeby priorytetowymi były decyzje widzów, i to oni powinni być decyzyjni, a nie jakieś uprzedzenia, sympatie czy antypatie prezesa. - przekonuje

Nic więcej nie trzeba dodawać.

Zobacz: Doda pochwaliła się kolekcją butów

Zobacz także
Reklama

Doda i Emila Haidar po koncercie Oda do wiosny:

Reklama
Reklama
Reklama